ATP Toronto: wymarzony początek, nieudany koniec. Hubert Hurkacz odpadł w kwalifikacjach
Hubert Hurkacz nie awansował do głównej drabinki rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Toronto. W I rundzie kwalifikacji Polak w trzech setach przegrał z Pierre'em-Huguesem Herbertem.
W I rundzie eliminacji trafił na rozstawionego z numerem siódmym Pierre'a-Huguesa Herberta, 78. singlistę świata, ale znakomitego deblistę - dwukrotnego mistrza wielkoszlemowego (Australian Open 2016 i Roland Garros 2018) w tej specjalności.
Hurkacz rozpoczął sobotni pojedynek najlepiej, jak tylko mógł - od przełamania w gemie otwarcia. Pierwszego seta Polak wygrał 6:4. W dwóch kolejnych lepszy był jednak Herbert, a wszystko rozstrzygało się w końcówkach. W drugiej partii Francuz triumfował 7:5, przełamując wrocławianina w 12. gemie, a w trzeciej uzyskał breaka na 5:3, by zwyciężyć 6:3.
Mecz trwał godzinę i 56 minut. W tym czasie Hurkacz zaserwował pięć asów, trzykrotnie został przełamany, wykorzystał dwa z siedmiu break pointów oraz łącznie zdobył 89 punktów, o osiem mniej od rywala.
ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowe narty Andrzeja Bargiela. "Dodawały mi otuchy"Hurkacz natomiast za swój występ nie otrzyma ani jednego punktu do rankingu ATP, zainkasuje za to 2,2 tys. dolarów premii finansowej.
Rogers Cup, Toronto (Kanada)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,315 mln dolarów
sobota, 4 sierpnia
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Pierre-Hugues Herbert (Francja, 7) - Hubert Hurkacz (Polska) 4:6, 7:5, 6:3