Shuai Peng zdyskwalifikowana. Chciała przekupić deblową partnerkę w Wimbledonie

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Shuai Peng
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Shuai Peng

Organizacja Tennis Integrity Unit (TIU) karze tenisistów nie tylko za ustawianie wyników meczów. Shuai Peng i jej były trener Bertrand Perret zostali zdyskwalifikowani za próbę przekupienia innej zawodniczki podczas Wimbledonu 2017.

Z komunikatu TIU wynika, że Shuai Peng złożyła swojej deblowej partnerce propozycję finansową, aby ta wycofała się z turnieju debla w Wimbledonie 2017. W całą sprawę był zamieszany ówczesny trener Chinki, Francuz Bertrand Perret, który miał pośredniczyć w transakcji.

Pierwotną partnerką Peng w londyńskim turnieju miała być Rosjanka Daria Kasatkina, ale jeszcze przed zamknięciem listy zgłoszeń tenisistka z Państwa Środka porozumiała się z Alison van Uytvanck. To właśnie Belgijce miała złożyć kuszącą propozycję finansową w zamian za wycofanie się z zawodów. Chinka bowiem znów zmieniła zdanie i chciała zagrać debla z inną tenisistką.

Van Uytvanck nie przystała na tę propozycję i wobec tego Peng wycofała się z debla, aby skupić się na singlu, w którym odpadła w III rundzie. Teraz wszystko wskazuje na to, że Belgijka poinformowała odpowiednie służby o całej sytuacji. Gdyby tego nie zrobiła, sama zostałaby oskarżona o złamanie przepisów Tenisowego Programu Antykorupcyjnego (TACP) i w efekcie ukarana.

Karę poniosą tylko Peng i jej ówczesny szkoleniowiec. Chinka została zdyskwalifikowana na trzy miesiące i musi zapłacić 5 tys. dolarów. Była liderka rankingu deblistek będzie mogła powrócić do tenisa 8 listopada 2018 roku. Jeśli jednak do tego czasu znów złamie przepisy TACP, to nałożona na nią kara zostanie automatycznie podwojona.

Przez najbliższe trzy miesiące Peng nie będzie miała nawet prawa wstępu na imprezy organizowane pod egidą władz światowego tenisa. W podobnej sytuacji znalazł się Perret, który był trenerem Chinki jeszcze na początku sezonu 2018. Aktualnie jest szkoleniowcem Ons Jabeur, dlatego Tunezyjka nie będzie mogła korzystać z jego usług podczas turniejów rozgrywanych do 8 listopada 2018 roku.

ZOBACZ WIDEO Trudne momenty podczas ataku Bargiela na K2. Płonący kombinezon, problemy zdrowotne, zamieć

Komentarze (2)
avatar
steffen
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakaś dziwna historia.
Belgijka dopiero teraz to zgłosiła czy rok trwało wyjaśnianie?