Start
Tenis
Łesia Curenko
WTA Cincinnati: Garbine Muguruza nie obroni tytułu. Hiszpanka wyeliminowana przez Łesię Curenko

WTA Cincinnati: Garbine Muguruza nie obroni tytułu. Hiszpanka wyeliminowana przez Łesię Curenko

Garbine Muguruza już na II rundzie zakończyła udział w turnieju WTA Premier 5 w Cincinnati. Triumfatorka imprezy sprzed roku przegrała z Ukrainką Łesią Curenko.

Łukasz Iwanek 15 Sierpnia 2018, 22:48

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

WTA Cincinnati: Sabalenka lepsza od Pliskovej po obronie piłek meczowych. Stephens w III rundzie

Garbine Muguruza (WTA 9) w ostatnim czasie miała problemy z ramieniem i nie wystąpiła w dwóch turniejach (San Jose, Montreal). Do Cincinnati przyleciała bronić tytułu, ale odpadła już w II rundzie. Hiszpanka nie wykorzystała prowadzenia 4:1 w trzecim secie i przegrała 6:2, 4:6, 4:6 z Łesią Curenko (WTA 44). Było to drugie spotkanie obu tenisistek w tym roku. W IV rundzie Rolanda Garrosa Ukrainka już na początku nabawiła się kontuzji biodra i skreczowała po dwóch gemach.

W trwającym dwie godziny meczu obie tenisistki uzyskały po cztery przełamania. Curenko zdobyła o jeden punkt więcej (89-88). Ukraince naliczono 20 kończących uderzeń i 34 niewymuszone błędy. Muguruza miała 22 piłki wygrane bezpośrednio i 43 pomyłki. Bilans ich spotkań to teraz 2-2.

Curenko odniosła szóste zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, pierwsze od US Open 2015, gdy w I rundzie wyeliminowała Lucie Safarovą. W tym samym roku Ukrainka pokonała Muguruzę w Toronto. Kolejną rywalką tenisistki z Kijowa będzie Rosjanka Jekaterina Makarowa, z którą ma bilans spotkań 1-2.

Ashleigh Barty (WTA 16) pokonała 7:5, 6:3 Kaię Kanepi (WTA 46). Estonka z 2:5 wyrównała na 5:5, ale do końca pierwszej partii zdobyła trzy punkty. W drugim secie Australijka oddała podanie przy 2:2, ale cztery kolejne gemy padły jej łupem. W ciągu 85 minut Kanepi popełniła osiem podwójnych błędów. Barty zaserwowała cztery asy i wykorzystała pięć z 10 break pointów. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Australijka lato w Ameryce Północnej rozpoczęła od półfinału w Montrealu. W ubiegłym roku w debiucie w Cincinnati dotarła do III rundy. Odprawiła po drodze Venus Williams. Barty była wówczas notowana na 48. miejscu i do głównej drabinki dostała się z eliminacji. Teraz wyrównała ten rezultat, a o ćwierćfinał zmierzy się z Simoną Halep lub Ajlą Tomljanović.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,874 mln dolarów
środa, 15 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Ashleigh Barty (Australia, 16) - Kaia Kanepi (Estonia, Q) 7:5, 6:3
Łesia Curenko (Ukraina) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 7) 2:6, 6:4, 6:4

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 27

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (27)

Pao 16-08 00:19 Zgłoś komentarz

No cóż, nie ma się co oszukiwać, jest bardzo słabo... Byłem świadomy tego (tym bardziej po ostatnich problemach) że może być ciężki ten powrót na hard, ale mecz z Tsurenko, taką
Czytaj całość
jak dziś był absolutnie do wygrania :/ To 4-1 w decydującym ;( Pkt za tytuł z zeszłego sezonu lecą i będzie zjazd poza top 10, Singapur też już mocno zagrożony :( To trudny rok dla Garbi. Było już w nim kilka takich porażek, nie do końca wytlumaczalnych, ciężkich do strawienia jak np. z Gavrilova w Rzymie czy z Vickery w IW. Ale najważniejsze po nich zawsze jest zapomnieć, oczyścić głowę, iść do przodu i dalej robić swoje. Szczerze, 2018 to już uratować dla niej mógłby chyba tylko deep run na USO (zwycięstwo?) Ja tam mimo wszystko, byłbym sobie w stanie wyobrazić to, że jeśli zdrowie i humor dopiszą, to ta szklanka i panikara zaskoczy wszystkich i pozamiata konkurencję na Flushing Meadows, bo to jest zawodniczka nieobliczalna. I szlemowa :) Vamos Garbi w dobrych jak i w trudnych czasach

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Baseliner 15-08 22:59 Zgłoś komentarz

Co do meczu to napisze tylko, że nawet w pierwszym secie nie wyglądało to wybitnie ze strony Garbine. Losowanie też nie rozpieściło, bo Tsurenko jest ogromnie groźna, dla mnie to jedna z
Czytaj całość
tych zawodniczek, które mają możliwości na o wiele lepsze wyniki niż do tej pory osiągnięte. Zastanawia mnie natomiast sens dalszej współpracy z Sumykiem - nie kwestionuje jego możliwości trenerskich (wyniki Zvonarevy i Azarenki mówiły same za siebie), niemniej zdrowie Muguruzy zostało mocno nadszarpnięte tą współpracą, mnóstwo poddanych spotkań ma na swoim koncie Hiszpanka. Wspomniana Białorusinka też sporo odcierpiała po tej współpracy - mam na myśli lata 2014-2015. Może za duże obciążenia nakłada na swoje podopieczne? Barty pokonują mdłą Kanepi, idealnie. :)

2 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

US Open Series USA Cincinnati WTA Tenis WTA Cincinnati Kaia Kanepi Ashleigh Barty Garbine Muguruza Łesia Curenko

Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl