WTA Cincinnati: Kiki Bertens zatrzymała Petrę Kvitovą. Trzeci finał Holenderki w sezonie

Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Kiki Bertens
Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Kiki Bertens

Holenderka Kiki Bertens pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą i awansowała do finału turnieju WTA Premier 5 rozgrywanego na kortach twardych w Cincinnati.

Petra Kvitova (WTA 6) miała szansę na pierwszy finał w Cincinnati, ale przegrała 6:3, 4:6, 2:6 z Kiki Bertens (WTA 17). Było to drugie spotkanie tych tenisistek tego lata w Ameryce Północnej. Przed tygodniem w Montrealu Czeszka również została pokonana. Bilans ich wszystkich meczów to teraz 2-2. Holenderka awansowała do drugiego największego finału w karierze, po Madrycie z maja tego roku (Premier Mandatory).

W drugim gemie Bertens odparła dwa break pointy, a w piątym uzyskała przełamanie. Kvitova natychmiast stratę odrobiła i jej przewaga na korcie rosła. Potwierdziła ją wykorzystując trzecią okazję na 5:3. Następnie utrzymała podanie do 30 i I set dobiegł końca. W drugiej partii Bertens wyszła na 3:0, a od 3:1 nastąpiła seria siedmiu z rzędu przełamań. Padła ona łupem Holenderki, gdy Czeszka w 10. gemie popełniła podwójny błąd.

Z Kvitovej, która w tym tygodniu stoczyła trzysetowe boje z Sereną Williams i Elise Mertens, zeszło powietrze. W trzecim secie miały miejsce tylko dwa przełamania, oba dla Bertens. Holenderka wyszła na 2:0, a w ósmym gemie uzyskała dwie piłki meczowe po podwójnym błędzie rywalki. Przy pierwszej z nich Czeszka wpakowała forhend w siatkę.

W trwającym godzinę i 54 minuty meczu Kvitova popełniła osiem podwójnych błędów, a Bertens zaserwowała 10 asów. Holenderka zdobyła 36 z 47 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła 10 z 15 break pointów, a sama wykorzystała siedem z 11 szans na przełamanie.

Bertens utrzymuje znakomitą dyspozycję. Poczynając od Wimbledonu, w którym doszła do ćwierćfinału, odniosła już siedem zwycięstw nad tenisistkami z Top 10 rankingu, z czego pięć latem w Ameryce Północnej. W Montrealu oddała łącznie dziewięć gemów Czeszkom, Karolinie Pliskovej i Kvitovej. W Cincinnati w poprzednich rundach odprawiła Karolinę Woźniacką (krecz Dunki) i Ukrainkę Elinę Switolinę.

Bertens awansowała do ósmego finału i powalczy o szósty tytuł. Triumfowała w Fezie (2012), Norymberdze (2016) oraz w Gstaad i Norymberdze (2017). Wszystko to turnieje rangi International. W obecnym sezonie zwyciężyła w Charleston (Premier). W maju w Madrycie w decydującym meczu uległa w trzech setach Kvitovej. W niedzielnym finale Holenderka zmierzy się z Rumunką Simoną Halep.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,874 mln dolarów
sobota, 18 sierpnia

półfinał gry pojedynczej:

Kiki Bertens (Holandia) - Petra Kvitova (Czechy, 8) 3:6, 6:4, 6:2

ZOBACZ WIDEO Trudne dzieciństwo Sofii Ennaoui. "Samotna matka z dwójką dzieci nie ma łatwo"

Komentarze (5)
avatar
Kri100
19.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bertens kolejną odchudzoną tenisistką? Nawet na twarzy inaczej wygląda. 
avatar
pareidolia
19.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przegrana P. Kvitovej, to zła wiadomość dla Radwańskiej. Obie mają grać w poniedziałek o 16 -tej. Pokonanie dystansu niecałe 1000 km.z Cincinnati do New Haven nie powinno stwarzać problemu. Pe Czytaj całość
avatar
Tom.
19.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i będzie następny tytuł Robocika ;) 
avatar
gatto
18.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Strasznie Petrę ten mecz z Kiki wymęczył. Ciekawe, czy zdecyduje się na start w NH?