Roland Garros: Montcourt wraca do gry w kwalifikacjach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po dwóch Niemców, Brazylijczyków i Francuzów awansowało we wtorek do trzeciej rundy kwalifikacji Roland Garros. Gospodarze liczyliby na więcej, ale ich tenisiści od dłuższego czasu obdzierają ich ze złudzeń.

W tym artykule dowiesz się o:

Topowych francuskich zawodników nękają problemy ze zdrowiem, formą lub narkotykami, a po tych niżej notowanych chodzą jeszcze inne przypadki. Mathieu Montcourt (ATP 120), za którym ciągnie się opinia namiętnego gracza obstawiającego wyniki meczów tenisowych, wraca na właściwe tory w tym tygodniu.

Jego udział w narodowym turnieju Francuzów był możliwy dzięki skróceniu przez Trybunał Arbitrażowy do Spraw Sportu nałożonej na niego przez ATP kary dyskwalifikacji. Tenisista o charakterystycznej, postawionej na sztorc, czuprynie, znów potrzebował trzech setów, by przejść kolejny szczebel eliminacji, ale zagra, jako jeden z co najmniej dwóch "trójkolorowych", o udział w turnieju głównym.

W 2004 roku paryżanin, jak mówi: nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, obstawił w internecie kilkadziesiąt spotkań tenisowych. - ATP szuka kozła ofiarnego - mówił na łamach prasy. - Łatwo im karać małych tenisistów, jak ja. To prawda, że obstawiałem i nigdy się z tym nie kryłem. Włożyłem jednak tylko 100 euro... - tłumaczy, nie precyzując, że w sumie zainwestował w całą zabawę 192 euro, obstawiając 36 meczów.

- Kiedy jestem zarejestrowany na stronie internetowej, wpisuje swoje dane osobiste, łatwo mnie zidentyfikować. Nie znałem wtedy punktu zakazującego takiej praktyki, co było zanotowane na 136. stronie napisanego po angielsku regulaminu - wyjaśniał.

Jakkolwiek, zagra Montcourt w piątek z Santiago Venturą, a stawką będzie pierwsza runda Roland Garros. W decydującej batalii o turniej główny są też m.in. Ukrainiec Serhij Stachowskij i Urugwajczyk Pablo Cuevas, który w Paryżu będzie bronił tytułu deblowego.

Roland Garros, Paryż

Wielki Szlem, pula nagród 7,23 mln. euro

środa, 20 maja 2009

wyniki, mężczyźni

druga runda kwalifikacji gry pojedynczej:

Serhij Stachowskij (Ukraina, 9) - Ryan Sweeting (USA) 7:6(1), 7:5

Simon Greul (Niemcy, 10) - Dieter Kindlmann (Niemcy) 6:2, 7:5

Thiago Alves (Brazylia, 13) - Edouard Roger-Vasselin (Francja) 7:5, 3:6, 6:3

Santiago Ventura (Hiszpania, 14) - Tsung-Hua Yang (Tajwan, WC) 6:3, 6:3

Jiri Vanek (Czechy) - Horacio Zeballos (Argentyna, 15) 6:1, 7:6(4)

Rui Machado (Portugalia, 16) - Giancarlo Petrazzuolo (Włochy) 6:2, 6:0

Mathieu Montcourt (Francja, 17) - Eric Prodon (Francja) 4:6, 6:3, 6:3

Pablo Cuevas (Urugwaj, 18) - Michel Koning (Holandia) 6:4, 6:4

Olivier Rochus (Belgia, 22) - Marinko Matosevic (Australia) 7:6(3), 6:4

Łukasz Kubot (Polska, 25) - Björn Rehnquist (Szwecja) 5:7, 6:3, 6:2

Franco Ferreiro (Brazylia) - Jesse Huta Galung (Holandia, 29) 6:7(5), 7:6(3), 6:2

Alexander Flock (Niemcy) - Peter Luczak (Australia) 5:7, 6:4, 10:8

Peter Polansky (Kanada) - Roko Karanusic (Chorwacja, 11) 6:2, 6:4

Amer Delic (USA) - Filippo Volandri (Włochy) 7:5, 7:6(4)

Dominik Hrbaty (Słowacja) - Riccardo Ghedin (Włochy) 6:4, 6:2

Thierry Ascione (Francja, WC) - Sebastian Decoud (Argentyna) 3:6, 7:5, 6:3

Źródło artykułu:
Komentarze (0)