Juan Martin del Potro od przyjazdu do Szanghaju walczył nie tylko z rywalami na korcie, ale i ze stanem swojego zdrowia. Argentyńczyk od zeszłego tygodnia borykał się z przeziębieniem. Jego udział w turnieju stał pod znakiem zapytania, ale stanął na starcie i dotarł do III rundy. W tej fazie zmierzył się z Borną Coriciem.
Del Potro od początku czwartkowego spotkania grał na zwolnionych obrotach. Był oszczędny w ruchach, a jego uderzenia nie miały takiej mocy, jak zazwyczaj. Mimo to potrafił nawiązać wyrównaną walkę z wybieganym i świetnym w defensywie Chorwatem.
W dziesiątym gemie doszło do przykrego zdarzenia. W czasie jednej z wymian Argentyńczyk źle postawił stopę na korcie, upadł i z grymasem bólu chwycił się za kolano. Kulejąc, udał się w kierunku ławki i poprosił o interwencję fizjoterapeuty. Choć czuł ból, postanowił kontynuować grę.
Po wznowieniu rywalizacji tenisista z Tandill został jednak przełamany, a po chwili przegrał kolejnego gema i w konsekwencji całego pierwszego seta. Drugiego już nie było. Del Potro bowiem uznał, że nie jest w stanie grać dalej i poddał mecz.
Tym samym 21-latek z Zagrzebia awansował do piątego w karierze ćwierćfinału turnieju rangi ATP World Tour Masters 1000. O drugi półfinał (w marcu dotarł do 1/2 finału w Indian Wells) powalczy z Matthew Ebdenem. Australijczyk w czwartek nie dał szans Peterowi Gojowczykowi, wygrywając 6:2, 6:3 w 50 minut, i po raz drugi (poprzednio w 2011 roku, właśnie w Szanghaju) doszedł do 1/4 finału zmagań złotej serii.
Shanghai Rolex Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 7,086 mln dolarów
czwartek, 11 października
III runda gry pojedynczej:
Borna Corić (Chorwacja, 13) - Juan Martin del Potro (Argentyna, 3) 7:5 i krecz
Matthew Ebden (Australia) - Peter Gojowczyk (Niemcy) 6:2, 6:3
ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja