Niewykorzystane sytuacje się mszczą - te stare porzekadło sprawdziło się w przypadku Szkota Andy'ego Murraya. W spotkaniu z Chorwatem Mario Ancicem miał dwie piłki meczowe, których nie wykorzystał między innymi popełniając podwójny błąd serwisowy. Z takiego prezentu skorzystał Ancic i w niezwykle emocjonującym i długim spotkaniu zwyciężył 6:2, 2:6, 7:6(7). Był to tym samym rewanż na Szkocie za porażkę w tegorocznym finale turnieju ATP w Marsylii.
- To był po prostu zły serwis. Pierwszy raz zdarza mi się przegrać mecz nie wykorzystując piłek meczowych. To bardzo rozczarowujące - wyznał po spotkaniu Szkot. Ancic występujący w imprezie z dziką kartą w kolejnej rundzie zmierzy się z Argentyńczykiem Juanem Monaco (nr 18).
Po raz kolejny w ostatnim czasie duży zawód swoim kibicom sprawił Hiszpan David Ferrer. Zawodnik nie potrafi odnaleźć formy jaką imponował w zeszłym sezonie. W Miami przegrał ze szwedzkim weteranem Thomasem Johanssonem. 33-letni Johansson, który na kocie miał 9 asów, wygrał to spotkanie 6:4, 7:5 i w trzeciej rundzie zmierzy się z Serbem Janko Tipsarevicem.
Znany polskiej publiczności z występów na kortach w Sopocie Jose Acasuso okazał się za silny dla byłego lidera rankingu ATP, Australijczyka Lleytona Hewitta. Argentyńczyk zwyciężył to spotkanie 6:3, 7:6(4). Hewitt, który dochodzi do siebie po kontuzji biodra, miał wiele uwag do własnej gry: - Nie czułem, żeby moja praca nóg była dobra w tym spotkaniu. To głównie przez to przegrałem mecz. Poza tym nie mogłem balansować ciałem tak jakbym chciał. Nie byłem w stanie wyciągnąć kilku niskich piłek, co jest konieczne przy grze z takim rywalem - tłumaczył. Na zwycięzcę pojedynku w następnej fazie turnieju czeka Izraelczyk Dudi Sela, który wyeliminował dużo wyżej notowanego Tommy'ego Robredo (nr 14).
67 minut potrzebował Roger Federer, aby uporać się z Francuzem Gaelem Monfilsem 6:3, 6:4.- Myślę, że dobrze serwowałem. Byłem opanowany przy ważnych punktach, grałem agresywnie, co pozytywnie nastraja mnie przed kolejnym spotkanie - mówił zadowolony ze swej postawy Szwajcar. W trzeciej rundzie Federer stanie naprzeciw Robina Soderlinga ze Szwecji, który z pewnością postara się zepsuć dobry nastrój najwyżej rozstawionego zawodnika imprezy.
Wyniki sobotnich spotkań drugiej rundy:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Gael Monfils (Francja) 6:3, 6:4
Nikołaj Dawidienko (Rosja, 4) - Ernests Gulbis (Łotwa) 3:6, 7:6(6), 7:6(3)
Thomas Johansson (Szwecja) - David Ferrer (Hiszpania, 5) 6:4, 7:5
Andy Roddick (USA, 6) - Viktor Troicki (Serbia, Q) 5:7, 6:2, 6:4
Michaił Jużny (Rosja, 11) - Bobby Reynolds (USA, Q) 6:2, 6:2
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) - Jurgen Melzer (Austria) (4)6:7, 7:5, 6:1
Mario Ancic (Chorwacja, WC) - Andy Murray (W.Brytania, 13) 6:2, 2:6, 7:6(7)
Dudi Sela (Izrael) - Tommy Robredo (Hiszpania, 14) 7:6(5), 6:1
Juan Monaco (Argentyna, 18) - Ryan Sweeting (USA, Q) 6:3, 7:5
Jose Acasuso (Argentyna) - Lleyton Hewitt (Australia, 21) 6:3, 7:6(4)
Nicolas Almagro (Hiszpania, 24) - Arnaud Clement (Francja) 6:2, 6:2
Robin Soederling (Szwecja) - Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 28) 3:6, 6:4, 6:3
Ivo Minar (Czechy, Q) - Juan Ignacio Chela (Argentyna, 30) 6:3, 5:7, 6:3
Julien Benneteau (Francja) - Ivo Karlovic (Chorwacja, 19) 3:6, 6:4, 7:6(2)
Simone Bolelli (Włochy) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 26) 6:4, 6:3
Janko Tipsarevic (Serbia) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 29) 6:4, 7:6(4).