Chorwaci w euforii po triumfie w Pucharze Davisa. "Nie każdego dnia zostajesz mistrzem świata"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Marin Cilić
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Marin Cilić

- Dla nas to spełnienie marzeń. Nie każdego dnia zostajesz mistrzem świata - mówił Marin Cilić, bohater reprezentacji Chorwacji, która w niedzielę drugi raz w historii zdobyła Puchar Davisa.

W finale Pucharu Davisa 2018 Chorwacja pokonała 3:1 Francję. Decydujący o triumfie punkt zdobył Marin Cilić, który w niedzielę wygrał 7:6(3), 6:3, 6:3 z Lucasem Pouille'em. - Lucas grał bardzo dobrze. W pierwszym secie o wszystkim rozstrzygnął jeden punkt w tie breaku. Od drugiego zacząłem prezentować się i serwować lepiej - mówił tenisista z Bałkanów.

Cilić był bohaterem finałowej rywalizacji. Zdobył dla swojej reprezentacji dwa z trzech punktów. Trzecie "oczko" wywalczył Borna Corić. - Bardzo się cieszę, że w ten weekend grałem dobrze. Ja i Borna w trzech meczach, jakie tu rozegraliśmy, nie straciliśmy ani seta, ani serwisu, co pokazuje, na jakim poziomie występowaliśmy. Obaj we właściwym czasie byliśmy w znakomitej formie.

Dla Chorwacji to drugi w historii tytuł w Pucharze Davisa. Poprzednio wygrała te rozgrywki w 2005 roku. - W trzech grach singlowych nie straciliśmy ani seta, ani serwisu. To niesamowite osiągnięcie, które obrazuje nasz poziom. To jedna z najlepszych reprezentacji w dziejach Chorwacji. To dla mnie zaszczyt, że od siedmiu lat mogę współpracować z tymi facetami - powiedział kapitan gości, Zeljko Krajan.

- Ten triumf to coś, nad czym pracowaliśmy od wielu lat - przyznał Cilić. - Jestem częścią tej reprezentacji od 2006 roku. W tym czasie widziałem wiele meczów, wiele wygranych, ale i wiele porażek. Dla nas to spełnienie marzeń. Nie każdego dnia zostajesz mistrzem świata.

- Wierzyłem w zespół i zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli będziemy zjednoczoną grupą, to możemy wygrać. Oczywiście, zawsze możesz przegrać, ale wiedzieliśmy, że mamy jakość, dzięki której możemy dojść daleko. Po porażce w finale w 2016 roku stwierdziliśmy, że spróbujemy ponownie. Byliśmy świadomi, że to nie będzie łatwe i będzie zajmujące dla tenisistów, ale zrobiliśmy to - dodał Krajan.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja

Komentarze (1)
don paddington
28.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chorwacja przeprasza Rodżera, że zdobyła drugi raz Puchar Davisa.