Sezon 2018 Juan Martin del Potro zakończył w fatalnym nastroju. 15 października w czasie ćwierćfinału turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju doznał złamania rzepki w prawym kolanie. Uraz wykluczył go z gry do końca rozgrywek, przez co nie mógł wziąć udziału w wieńczących rozgrywki Finałach ATP World Tour.
Argentyńczykowi groziła nawet dziewięciomiesięczne absencja, ale na korty powróci już po trzech. W drugim tygodniu stycznia weźmie bowiem udział w pokazowym turnieju Kooyong Classic, rozgrywanym w położonym na przedmieściach Melbourne Kooyongu.
- Biorąc pod uwagę osiągnięcia i ogromną popularność wśród kibiców na całym świecie, to jeden z największych tenisistów. Jego rekonwalescencja przynosi takie postępy, że chętnie weźmie udział w turnieju, co będzie świetną okazją dla fanów, by zobaczyć, jak prezentuje się w ramach przygotowań do Australian Open - skomentował dyrektor turnieju, Peter Johnston.
Na obiektach Kooyongu przed laty rozgrywany był Australian Open. Od 1988 roku, gdy uczestników australijskiej lewy Wielkiego Szlema gości kompleks Melbourne Park, odbywa się tam turniej pokazowy.
Występ w Kooyong Classic ma być dla tenisisty z Tandil sprawdzianem zdrowia i dyspozycji przed Australian Open. Wielkoszlemowa impreza w Melbourne rozpocznie się 14 stycznia. Udział w przyszłorocznej edycji, która zostanie rozegrana w dniach 8-10 stycznia, potwierdzili również Marin Cilić, Kevin Anderson i Bernard Tomic.
ZOBACZ WIDEO: Czesław Lang podsumował 25 lat pracy nad Tour de Pologne. "Fantastyczna promocja Polski przez sport"