WTA Auckland: Iga Świątek poczeka z debiutem. W finale eliminacji lepsza była Jana Cepelova

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Iga Świątek
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie przeszła eliminacji do głównej drabinki zawodów WTA International na kortach twardych w nowozelandzkim Auckland. W poniedziałek polską tenisistkę zatrzymała Słowaczka Jana Cepelova.

Pod koniec sierpnia 2018 roku Iga Świątek rozgromiła Janę Cepelovą 6:1, 6:0 w turnieju ITF w Budapeszcie, ale Słowaczka pokazała wtedy swoje drugie oblicze. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów potrafi grać w tenisa i nie bez powodu była 50. rakietą świata. Na swoim rozkładzie ma m.in. Garbine Muguruzę, Simonę Halep czy Serenę Williams. Jednak ostatnich lat nie może zaliczyć do udanych, przez co obecnie zajmuje dopiero 189. miejsce.

Tenisistka Warsaw Sports Group słabo weszła w mecz. Dwukrotnie dała się przełamać i dopiero w czwartym gemie odrobiła część strat. Doświadczona rywalka szybko dołożyła jednak kolejnego breaka i tym razem utrzymała przewagę. Przy stanie 5:2 Cepelova nie wykorzystała pięciu piłek setowych. Po zmianie stron zwieńczyła premierową odsłonę przy siódmej okazji.

W drugiej partii gra się wyrównała. Polka lepiej radziła sobie przy własnym serwisie, a kluczowy okazał się piąty gem, w którym wróciła ze stanu 15-40 i uniknęła przełamania. Świątek wzięła sprawy w swoje ręce. W 10. gemie wypracowała dwie piłki setowe przy podaniu Słowaczki i już przy pierwszej szansie zakończyła seta.

Cepelova nie dała naszej reprezentantce żadnej okazji na przełamanie w decydującej odsłonie. Sama zdobyła jedno przełamanie, gdy odebrała serwis Polce w piątym gemie. Świątek jeszcze walczyła. Przy stanie 3:5 obroniła trzy kolejne piłki meczowe przy własnym podaniu. Tym razem powtórki z niedzieli nie było, bowiem rywalka skończyła pojedynek przy czwartej okazji wynikiem 6:2, 4:6, 6:4.

Świątek nie udało się w debiucie awansować do głównej drabinki zawodów kobiecego touru, ale zdobyła w Auckland 14 punktów do rankingu WTA. Drugą szansę Polka będzie miała już w przyszłym tygodniu w Melbourne, gdzie czekają ją trzystopniowe eliminacje do wielkoszlemowego Australian Open 2019. Cepelova zakończyła w niedzielę serię 12 zwycięstw warszawianki na zawodowych kortach i zagra w głównej drabince imprezy ASB Classic.

ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 31 grudnia

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Jana Cepelova (Słowacja) - Iga Świątek (Polska) 6:2, 4:6, 6:4

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Imponująca kolekcja aut Floyda Mayweathera

Komentarze (14)
avatar
Oł noł
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ᴉʞʍʎzɔɐqoɹ ᴉʞᴉʍᴉʅs̗ ǝzsʍɹǝᴉԀ
Jeszcze się odgryzie :) 
avatar
tomek33
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cierpliwości, ale myśle, ze Iga będzie w tym roku wyżej niż Hurkacz. Obydwojgom życzę dużych osiągnięć. Maja autentyczny potencjał i sponsoring. 
avatar
Mossad
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
O dyspozycji Polki na poczatku sezonu dowiemy sie po kwalach AO.
Ten turniej byl treningiem. 
avatar
pareidolia
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda bo teoretycznie słabsza Słowaczka była do przejścia. Zawiódł serwis i parę innych elementów. Jak, to się mówi pierwsze koty za płotu w debiucie cyklu WTA. Ona wie, szkoleniowcy wiedzą, Czytaj całość
avatar
Lovuś
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda, bo liczyłem, że z kwali wyjdzie,ale trzeba się przyzwyczaić, że w turniejach będzie Iga często przegrywać, i nie będzie tak łatwo jak w ITFach
serwis niestety wciąż słabym punktem