Rafael Nadal po tym, jak rozpoczął Australian Open od wyeliminowania trzech reprezentantów gospodarzy, przemienił się w srogiego nauczyciela dla młodych pretendentów. Po pokonaniu 19-letniego Alexa de Minaura i 21-letniego Francesa Tiafoe'a w półfinale nie dał szans 20-latkowi, Stefanosowi Tsitsipasowi.
Tsitsipas, który w drodze do 1/2 finału wyeliminował m.in. broniącego tytułu Rogera Federera i został pierwszym Grekiem w półfinale imprezy Wielkiego Szlema, szybko przekonał się, jak trudne czeka go zadanie. Nadal błyskawicznie przejął inicjatywę na korcie, już w trzecim gemie wywalczył przełamanie, w siódmym uzyskał kolejnego breaka i wygrał pierwszego seta 6:2.
W drugiej partii Tsitsipas podjął walkę. Postawił wszystko na jedną kartę i grał niesamowicie agresywnie, ale to nic mu nie dało. Wprawdzie w piątym gemie trzema ofensywnymi próbami obronił break pointy, lecz przy stanie 4:4 po nieudanej akcji serwis-wolej oddał podanie, a po chwili stracił także drugą odsłonę.
Z kolei w trzecim secie utalentowany tenisista z Aten zderzył się ze ścianą. Nie zapisał na swoim koncie ani jednego gema i rozczarowany szybko zszedł do szatni. Rozgrywając najważniejszy mecz w dotychczasowej karierze, doznał bardzo wysokiej porażki, choć - jak przyznał - jego nadzieje były mocno rozbudzone.
Mecz trwał godzinę i 46 minut. W tym czasie Nadal zaserwował pięć asów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał sześć z 11 break pointów, posłał 28 zagrań kończących, popełnił 14 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 79 punktów, o 32 więcej od rywala. Tsitsipasowi natomiast zapisano pięć asów, 17 uderzeń wygrywających oraz 22 pomyłki własne.
- Cieszę się z dobrego meczu. Po wielu miesiącach bez gry daje mi to zastrzyk pozytywnej energii. Ten finał smakuje dobrze - mówił uśmiechnięty Nadal, który pierwszy raz w karierze doszedł do finału Australian Open bez straty seta.
Dla Nadala to 25. w karierze awans do wielkoszlemowego finału. Lepszy pod tym względem jest jedynie Roger Federer (30). Do decydującego spotkania w Australian Open Hiszpan dotarł po raz piąty, czym zrównał się z Andym Murrayem i Stefanem Edbergiem. W tej statystyce ustępuje Federerowi (siedem finałów w Melbourne) i Novakowi Djokoviciowi (sześć).
Nadal dotychczas jeden raz triumfował Australian Open, w sezonie 2009. Jeśli wygra także w tegorocznej edycji, to zostanie trzecim w dziejach po Rodzie Laverze i Royu Emersonie tenisistą, który w każdym turnieju wielkoszlemowym zwycięży co najmniej dwa razy.
O tytuł, w niedzielę, Hiszpan zagra z lepszym z pary Novak Djoković - Lucas Pouille.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,5 mln dolarów australijskich
czwartek, 24 stycznia
półfinał gry pojedynczej mężczyzn:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 14) 6:2, 6:4, 6:0
[b]Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"
[/b]
A takiego steku oględnie mówiąc nieścisłości j Czytaj całość