WTA Doha: Simona Halep bez tytułu. Elise Mertens drugą belgijską mistrzynią imprezy

Elise Mertens została drugą belgijską triumfatorką imprezy WTA w Dosze. W finale wróciła z 3:6, 0:2 i pokonała Rumunkę Simonę Halep, mistrzynię turnieju z 2014 roku.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Elise Mertens, mistrzyni Qatar Total Open 2019 PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Elise Mertens, mistrzyni Qatar Total Open 2019
W finale 17. edycji turnieju w Dosze doszło do starcia Simony Halep (WTA 3) z Elise Mertens (WTA 21). Rumunka miała szansę na drugi triumf w stolicy Kataru. W 2014 roku w decydującym meczu pokonała Andżelikę Kerber. Tym razem tenisistka z Konstancy nie wykorzystała prowadzenia 6:3, 2:0 i przegrała z Belgijką 6:3, 4:6, 3:6.

W zaciętym pierwszym gemie Mertens obroniła trzy break pointy, ale czwartego Halep wykorzystała forhendem po linii. Po chwili Rumunka oddała podanie pakując bekhend w siatkę. Dwie świetne akcje dały tenisistce z Konstancy przełamanie do zera na 2:1. Nie mogła jednak ustabilizować gry i udane akcje przeplatała prostymi pomyłkami. Podwójny błąd kosztował Halep stratę serwisu w szóstym gemie. Mertens zmieniała kierunki i rytm, grała piłki wysokie i niskie, czasem decydowała się na slajsy i wycieczki do siatki. Końcówka należała do solidniejszej i cierpliwszej Rumunki, która zagrała agresywniej. Smecz dał jej przełamanie na 4:3. Set dobiegł końca, gdy w dziewiątym gemie Mertens wpakowała bekhend w siatkę.

Na przełomie setów Halep miała serię 18 z rzędu zdobytych punktów, co najwyraźniej uśpiło jej czujność. W drugim gemie II partii Mertens odparła pierwszego break pointa, ale przy drugim wyrzuciła forhend. Rumunka nie podwyższyła na 3:0, bo oddała podanie psując bekhend. W tym momencie Belgijka poprosiła o interwencję medyczną z powodu problemów z plecami. Po wznowieniu gry wyrównała na 2:2 po odparciu break pointa. Mertens miała okazję na 2:2, ale tym razem z opresji wyszła Halep. Belgijka wzmocniła tempo uderzeń i imponowała skutecznością. W szóstym gemie od 15-40 zdobyła cztery punkty, a w siódmym miała break pointa, ale Rumunka znów pokazała żelazne nerwy. W końcówce w grze tenisistki z Konstancy pojawiło się sporo niepewności. Była blisko przełamania na 4:3, ale pokazała zbyt pasywny tenis i jej rywalka wróciła z 0-30. W dziewiątym gemie Halep oddała podanie do zera robiąc podwójny błąd i pakując forhend w siatkę. Wynik II seta na 6:4 Mertens ustaliła bekhendem po linii.

ZOBACZ WIDEO Serie A: bezrobotny Szczęsny. Łatwe zwycięstwo Juventusu Turyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zobacz także: Iga Świątek powalczy w eliminacjach w Budapeszcie. Potrzebuje dwóch zwycięstw

Tym razem z interwencji medycznej skorzystała Halep. Początek III partii należał do Mertens, która uzyskała przełamanie na 1:0, a następnie utrzymała podanie na 2:0 po obronie trzech break pointów. Później do głosu doszła Rumunka, która w czwartym gemie odrobiła stratę po błędzie bekhendowym rywalki. Tenisistka z Konstancy jednak coraz gorzej wytrzymywała trudy długich wymian. Mertens była agresywniejsza i rzetelniejsza, podejmowane przez nią decyzje okazywały się rozsądne, bo przynosiły jej cenne punkty. Po zdobyciu przełamania na 3:2, utrzymała podanie do zera. Belgijka nie oddała przewagi przełamania, a nawet uzyskała jeszcze jedno. W dziewiątym gemie mecz dobiegł końca, gdy Halep wyrzuciła bekhend.

W trwającym dwie godziny i 13 minut meczu było 13 przełamań, z czego siedem dla Mertens. O sześć punktów więcej zdobyła Halep (94-88). Było to trzecie spotkanie tych tenisistek. W ubiegłym sezonie Rumunka odniosła dwa zdecydowane zwycięstwa, w Madrycie (6:0, 6:3) i Rolandzie Garrosie (6:2, 6:1).

Mertens zdobyła piąty tytuł w głównym cyklu, największe w karierze. Wcześniej triumfowała w czterech turniejach rangi International (Hobart 2017 i 2018, Lugano i Rabat 2018). Bilans jej finałów to teraz 5-1. Tenisistka z Leuven została drugą belgijską mistrzynią imprezy w Dosze. W 2007 roku triumfowała w niej Justine Henin. Bilans finałów Halep to teraz 18-16.

Zobacz także: Hubert Hurkacz na starcie turnieju w Marsylii. Stefanos Tsitsipas najwyżej rozstawiony

Mertens w drodze po triumf w Dosze wyeliminowała trzy tenisistki z Top 10 rankingu. Oprócz Halep pokonała Kiki Bertens i Andżelikę Kerber. W poniedziałek Belgijka awansuje na 16. miejsce w rankingu. Rumunka będzie wiceliderką.

Mistrzyniami gry podwójnej zostały Hao-Ching Chan i Latisha Chan, które pokonały 6:1, 3:6, 10-6 Niemkę Annę-Lenę Grönefeld i Holenderkę Demi Schuurs. Dla tajwańskich sióstr to drugi wspólny triumf w Dosze (2016). Wcześniej w tym roku triumfowały w Hobart i zaliczyły finał w Brisbane.

Qatar Total Open, Doha (Katar)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 916 131 dolarów
sobota, 16 lutego

finał gry pojedynczej:

Elise Mertens (Belgia) - Simona Halep (Rumunia, 1) 3:6, 6:4, 6:3

finał gry podwójnej:

Hao-Ching Chan (Tajwan) / Latisha Chan (Tajwan) - Anna-Lena Grönefeld (Niemcy, 4) / Demi Schuurs (Holandia, 4) 6:1, 3:6, 10-6

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Czy Elise Mertens awansuje do Top 10 rankingu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×