23-letnia Domachowska, trzecia rakieta Polski, znakomicie rozegrała początek, przełamując mającą problem z określeniem swojej przynależności krajowej rywalkę. Po obiecującym secie, w którym warszawianka cztery punkty zdobyła asem serwisowym, Groth odskoczyła w drugiej, a potem, po półtorej godzinie gry, dobiła w trzeciej partii.
Bilans Domachowskiej jest w tym sezonie wymowny: 12 porażek i osiem zwycięstw. Tylko w dwóch turniejach cyklu WTA: w Fes i Warszawie potrafiła przejść pierwszą rundę. Nie udało jej się to ani w Australian Open, gdzie rok wcześniej zanotowała najlepszy wielkoszlemowy wynik, ani ostatnio w Roland Garros. Z 61. miejsca w rankingu światowym na początku roku stoczyła się w ostatni poniedziałek na 115.
W turnieju w Eastbourne, gdzie tytułu będzie broniła Agnieszka Radwańska, gra jeszcze w kwalifikacjach druga z krakowskich sióstr, Urszula (WTA 77). O godz. 18 miała wyjść na kort przeciw Japonce Ayumi Moricie (WTA 66), z którą przegrała w kwietniu w Gdyni w Pucharze Federacji. Wiadomo jednak, że pierwotny plan się nie sprawdzi, bo już panują poważne opóźnienia.
AEGON International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 600 tys. dol.
sobota, 13 czerwca 2009
wynik
pierwsza runda kwalifikacji gry pojedynczej:
Jarmila Groth (Słowacja, 7) - Marta Domachowska (Polska) 3:6, 6:3, 6:3