Magdalena Fręch (WTA 173) grała wcześniej z Ysaline Bonaventure (WTA 122) trzykrotnie na zawodowych kortach i za każdym razem przegrywała w dwóch setach. Tak było w futuresach w Berlinie (2013), Glasgow (2015) i Altenkirchen (2016). Teraz doszła czwarta porażka doznana w eliminacjach do imprezy głównego cyklu.
Panie spotkały się w meczu II rundy kwalifikacji do zawodów w Rabacie. W pierwszym secie Fręch odrobiła w piątym gemie stratę przełamania, ale potem straciła serwis dwukrotnie. W drugiej odsłonie Polka znów musiała gonić wynik, a w 12. gemie bez powodzenia serwowała po wygraną w partii.
Łodzianka była jednak lepsza w tie breaku i dzięki temu na tablicy wyników było po 1 w setach. W decydującej odsłonie Belgijka pokazała klasę i postarała się o trzy przełamania. Nasza reprezentantka nie zdołała odpowiedzieć, dlatego po dwóch godzinach i 5 minutach przegrała ostatecznie 2:6, 7:6(3), 1:6.
Fręch odpadła i nie powtórzy zeszłorocznego wyniku, gdy jako "szczęśliwa przegrana" z eliminacji dotarła do II rundy głównej drabinki. Polka nie dołączy także do Magdy Linette, która dostała się do turnieju głównego na bazie rankingu i w pierwszej fazie zmierzy się z Serbką Ivaną Jorović. Z kolei zwycięska w niedzielę Bonaventure w poniedziałkowym finale eliminacji spotka się z Rumunką Iriną Marią Barą.
Grand Prix de SAR La Princesse Lalla Meryem, Rabat (Maroko)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 28 kwietnia
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Ysaline Bonaventure (Belgia, 4) - Magdalena Fręch (Polska) 6:2, 6:7(3), 6:1
Zobacz także:
Rabat: Magda Linette poznała rywalkę
Katarzyna Kawa nie zagra w finale singla w Charlottesville
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"