Rozstawiony z "dwójką" Rafael Nadal stracił w turnieju jak na razie tylko seta. We wtorek wykorzystał zmęczenie i problemy zdrowotne Keia Nishikoriego, który przystąpił do meczu wyczerpany starciem IV rundy z Francuzem Benoitem Paire'em. Hiszpan nie dał żadnych szans Japończykowi. W ciągu godziny i 51 minut stracił zaledwie pięć gemów.
Nadal szybko wziął się do pracy i zaatakował na returnie. Był agresywny i dynamiczny w wymianach. Świetnie poruszał się po korcie i kontrolował piłkę. O pierwsze przełamanie postarał się już w drugim gemie. Gdyby Nishikori nie utrzymał serwisu po kolejnej zmianie stron, to przegrałby partię otwarcia do zera. Tak skończyło się na zdobyciu honorowego gema.
Jedyny błysk Japończyka nastąpił na początku drugiego seta, gdy dzięki kilku ofensywnym akcjom zdołał odrobić stratę breaka. Nadal jednak szybko wrócił do znakomitej dyspozycji i trzykrotnie przełamał serwis rywala. Teraz reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni poprosił o przerwę medyczną, gdyż narzekał na uraz łokcia. Hiszpan przełamał na 3:1 i mimo późniejszych opadów deszczu utrzymał przewagę breaka. Zwyciężył ostatecznie 6:1, 6:1, 6:3.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Szczęsny mógł poczekać z operacją kolana? "Ryzyko zagrania w meczach eliminacyjnych było za duże"
Nadal skończył we wtorek 29 piłek i miał 22 niewymuszone błędy. Nishikori miał tylko 17 wygrywających uderzeń i 30 pomyłek. Hiszpan zdobył 88 punktów, a jego rywal 55. Dzięki temu Rafa poprawił bilans spotkań z Japończykiem na 11-2 i po raz 12. zagra w półfinale międzynarodowych mistrzostw Francji. Jego piątkowym przeciwnikiem będzie Szwajcar Roger Federer, z którym ma bilans 23-15.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
wtorek, 4 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Kei Nishikori (Japonia, 7) 6:1, 6:1, 6:3