WTA Cincinnati: Madison Keys złamała opór Swietłany Kuzniecowej. Triumf Amerykanki

Madison Keys została mistrzynią turnieju WTA Premier 5 w Cincinnati. W finale Amerykanka pokonała Swietłanę Kuzniecową w dwóch setach, w każdym odrabiając stratę przełamania.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Madison Keys Getty Images / Fred Lee / Na zdjęciu: Madison Keys
W finale imprezy w Cincinnati doszło do starcia odrodzonej Swietłany Kuzniecowej (WTA 153) z Madison Keys (WTA 18), która przeszła metamorfozę na przestrzeni ostatnich tygodni. Amerykanka w Waszyngtonie i Toronto odpadła w I rundzie, a tym razem nie było na nią mocnych. Rosjanka wyeliminowała trzy tenisistki z Top 10 rankingu i wróci do czołowej "100". Mistrzynią została Keys, która pokonała Kuzniecową 7:5, 7:6(5). Reprezentantka gospodarzy w obu setach wróciła ze stanu 3:5.

W pierwszym gemie Keys oddała podanie pakując forhend w siatkę. Kuzniecowa często zwalniała grę i podnosiła piłkę, przez co Amerykanka była całkowicie rozregulowana i popełniała sporo błędów. Po obronie dwóch break pointów Rosjanka wyszła na 4:2. Następnie była wiceliderka rankingu miała trzy okazje na 5:2, ale reprezentantka gospodarzy uratowała się przed stratą serwisu. Kuzniecowa skutecznie przechodziła z obrony do ataku, w czym pomagał jej bardzo dobrze funkcjonujący forhend. Z czasem Keys zaczęła coraz lepiej radzić sobie z kombinacyjną grą rywalki. Cierpliwie pracowała na punkty i wytrzymywała dłuższe wymiany. Znakomitym bekhendem wyrównała na 5:5. Tymczasem Kuzniecowa była w końcówce zbyt statyczna i została przez przeciwniczkę skarcona. Odblokowana Amerykanka od 3:5 zdobyła cztery gemy z rzędu. Seta zakończyła efektownym forhendem.

W trzecim gemie II partii Keys oddała podanie wyrzucając forhend. Po obronie break pointa Kuzniecowa objęła prowadzenie 3:1. Rosjanka znów długo miała przewagę, brylowała w wymianach wykorzystując bogatą paletę swoich zagrań. Jednak przyszedł moment, gdy do głosu ponownie doszła Keys. Znakomita kontra dała Amerykance break pointa w 10. gemie. Kuzniecowa oddała podanie wyrzucając forhend. Tym razem scenariusz nie był taki sam, jak w I secie, bo Rosjanka doprowadził do tie breaka. W nim w poczynaniach obu tenisistek była sporo nerwowości. Górą była aktywniejsza Keys. Pierwszą piłkę meczową Kuzniecowa obroniła krosem forhendowym, ale przy drugiej wyrzuciła return.

Zobacz także - Cincinnati: Novak Djoković nie obroni tytułu. Serb przegrał z Daniłem Miedwiediewem


ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Robert Lewandowski z dwoma golami na początek sezonu. Bayern poniżej oczekiwań [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W trwającym godzinę i 44 minuty meczu Keys zaserwowała 13 asów i zdobyła 41 z 54 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obie tenisistki miały po siedem break pointów. Amerykanka pięć obroniła, a sama uzyskała trzy przełamania. Reprezentantka gospodarzy posłała 45 kończących uderzeń przy 29 niewymuszonych błędach. Kuzniecowa miała 15 piłek wygranych bezpośrednio i 10 pomyłek. Keys podwyższyła na 4-0 bilans spotkań z Rosjanką (8-0 w setach).

Kuzniecowa po raz pierwszy w karierze w jednym turnieju pokonała trzy tenisistki z Top 10 rankingu. W poprzednich rundach odprawiła Sloane Stephens, Karolinę Pliskovą i Ashleigh Barty. W meczu z Czeszką wróciła z 3:6, 3:5. Poza tym wyeliminowała Anastasiję Sevastovą i Dajanę Jastremską (po obronie dwóch piłek meczowych). Na początku lata Rosjanka nie mogła bronić tytułu w Waszyngtonie z powodu problemów z wizą i spadła w rankingu na 198. miejsce. W poniedziałek znajdzie się na 62. pozycji. Bilans finałów mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 to teraz 18-24.

Czytaj także - Rafael Nadal kupił w Polsce jacht wart miliony. Prezes firmy zdradza kulisy transakcji z Hiszpanem

Keys w pierwszych dwóch startach tego lata przegrała z Hailey Baptiste, 283. rakietą globu, i Donną Vekić. W meczu z Chorwatką zmarnowała trzy piłki meczowe. W Cincinnati w drodze po tytuł była lepsza od czterech wielkoszlemowych mistrzyń. Oprócz Kuzniecowej pokonała Garbine Muguruzę, Simonę Halep i Venus Williams. Dla Amerykanki był to pierwszy finał na korcie twardym od US Open 2017. Bilans jej wszystkich meczów o tytuł to teraz 5-4. W niedzielę święciła drugi triumf w tym roku, po Charlestonie. Została trzecią amerykańską mistrzynią imprezy w Cincinnati w XXI wieku, po Lindsay Davenport (2004) i Serena Williams (2014, 2015). W poniedziałek wróci do czołowej "10" rankingu.

W sobotę odbył się finał debla. Mistrzyniami zostały Lucie Hradecka i Słowenka Andreja Klepac, które pokonały 6:4, 6:1 Niemkę Annę-Lenę Grönefeld i Holenderkę Demi Schuurs. Dla Czeszki to trzeci triumf w Cincinnati. Wcześniej turniej ten wygrała w 2012 (z Andreą Sestini Hlavackovą) i 2018 roku (z Jekateriną Makarową).

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,944 mln dolarów
sobota-niedziela, 17-18 sierpnia

finał gry pojedynczej:

Madison Keys (USA, 16) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, WC) 7:5, 7:6(5)

finał gry podwójnej:

Lucie Hradecka (Czechy, 8) / Andreja Klepac (Słowenia, 8) - Anna-Lena Grönefeld (Niemcy, 5) / Demi Schuurs (Holandia, 5) 6:4, 6:1
 

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Czy Madison Keys wygra wielkoszlemowy turniej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×