Aby zachować szanse na awans do półfinału ATP Finals 2019, Rafael Nadal w piątek musiał pokonać Stefanosa Tsitsipasa. Swoje zadanie wykonał, zwyciężając 6:7(4), 6:4, 7:5. - Myślę, że dobrze wykonałem swoją pracę. Jestem zadowolony - mówił na konferencji prasowej, cytowany przez portal atptour.com.
Losy miejsca Hiszpana w 1/2 finału zależały od wyniku drugiego piątkowego spotkania pomiędzy Alexandrem Zverevem a Daniłem Miedwiediewem. Gdyby wygrał Rosjanin, Rafa znalazłby się w najlepszej "czwórce". Lepszy jednak okazał się Niemiec [6:4, 7:6(4)] i to on zajął drugą pozycję w grupie za Tsitsipasem, a Nadal ukończył rywalizację na trzeciej lokacie.
- Wiem, w jakiej sytuacji tu przyjechałem. Po kontuzji, jakiej doznałem w Paryżu, moje przygotowania były krótkie i nie były idealne. Pierwszy dzień był trudny. Ale dla mnie najważniejsze było, że po pierwszym meczu dałem sobie szanse, by prezentować się lepiej. Codziennie poprawiałem swój tenis - powiedział 33-latek z Majorki.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #8: Iga Baumgart-Witan. Baba nie do zajechania
- To najgorszy możliwy turniej, w jakim możesz wystąpić bez najlepszego przygotowania - kontynuował. - W innych imprezach czasem możesz mieć szczęście w losowaniu, ale tutaj od pierwszego dnia grasz z najlepszymi na świecie, i to na twardej nawierzchni. Więc jeśli nie masz pewności, wszystko staje się znacznie trudniejsze. I myślę, że tak było w moim porządku.
Choć Nadal odpadł z ATP Finals 2019 w fazie grupowej, obronił pierwsze miejsce w rankingu ATP i piąty raz w karierze (poprzednio w latach 2008, 2010, 2013 i 2017) zakończy sezon jako lider klasyfikacji singlistów. W piątek odebrał pamiątkową nagrodę za to osiągnięcie.
- To trofeum jest owocem pracy na przestrzeni całego roku. Posiadanie go jest dla mnie osobistą satysfakcją. Mój zespół i rodzina odegrali w tym bardzo dużą rolę, być może ważniejszą niż kiedykolwiek, bo na początku sezonu miałem trudne momenty z powodu problemów fizycznych. W obecnym roku zrobiliśmy wiele rzeczy dobrze - skomentował Hiszpan.