W Sydney 20-letni Kacper Żuk (ATP 448) okazał się objawieniem polskiej kadry. Najpierw nie przestraszył się Marina Cilicia i zmusił Chorwata do sporego wysiłku. Potem pokonał Austriaka Dennisa Novaka, który w poniedziałek zadebiutuje w Top 100 i dzięki temu odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach głównego cyklu.
Świetny występ w ATP Cup sprawi, że Żuk będzie o krok od wejścia do czwartej setki. Polak nie zamierza na tym poprzestać. Teraz weźmie udział w zawodach ATP Challenger Tour o puli nagród 54,1 tys. dolarów na kortach twardych w Bendigo. Impreza odbędzie się w czasie, gdy w Melbourne będą trwały eliminacje do wielkoszlemowego Australian Open 2020.
Już w niedzielę tenisista z Nowego Dworu Mazowieckiego zmierzy się z Haroldem Mayotem (ATP 688). Pochodzący z Metz 17-latek jest obecnie trzecim juniorem świata. Jeśli Żuk pokona młodego Francuza, to na jego drodze w II rundzie stanie rozstawiony z szóstym numerem Białorusin Jegor Gerasimow (ATP 98).
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". O krok od dramatu na Rajdzie Dakar. "Dobrze, że jestem cały i z głową"
W drabince Bendigo Challenger znalazło się 48 graczy, z których 16 otrzymało na początek wolny los. Najwyżej klasyfikowanymi uczestnikami zawodów są Węgier Marton Fucsovics (ATP 70) i Hiszpan Roberto Carballes (ATP 80).
Zobacz także:
Auckland: Hubert Hurkacz poznał rywala
Hobart: Swietłana Kuzniecowa na drodze Magdy Linette