Tenis. Challenger Bergamo: Daniel Michalski wykorzystał szansę. Pokonał reprezentanta gospodarzy

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Daniel Michalski
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Daniel Michalski

Daniel Michalski awansował do II rundy halowego turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Bergamo. Polski tenisista pokonał we wtorek grającego z dziką kartą Włocha Francesco Maestrellego.

Nasz reprezentant przyleciał do Bergamo z tureckiej Antalyi, gdzie opady deszczu storpedowały plany organizatorów. Daniel Michalski (ATP 435) miał dobre losowanie, ponieważ w I rundzie jego przeciwnikiem został Francesco Maestrelli. 17-letni Włoch startował dotychczas w cyklu juniorskim i kilka razy zagrał na poziomie futuresów.

We wtorek Maestrelli zadebiutował w imprezie rangi ATP Challenger Tour. W pierwszym secie Michalski szybko zdobył dwa przełamania. Z kolei w drugiej odsłonie to Włoch niespodziewanie wysunął się na 4:1. Polak odrobił stratę breaka, lecz w 10. gemie znów oddał serwis i konieczne było rozegranie trzeciej partii.

Warszawianin wszedł na właściwy dla siebie poziom i pewnie wygrał decydującą część spotkania. Szybko wywalczył trzy przełamania, dzięki czemu wyszedł na 5:0. Maestrelli odrobił co prawda stratę jednego breaka, ale po zmianie stron nasz reprezentant wykorzystał czwartą piłkę meczową.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego

Michalski wygrał ostatecznie 6:2, 4:6, 6:2 i awansował do II rundy halowego challengera w Bergamo. Polski tenisista wywalczył cztery punkty do rankingu ATP. W środę na jego drodze stanie rozstawiony z 14. numerem Francuz Mathias Bourgue (ATP 241). 26-latek z Awinionu otrzymał w pierwszej fazie wolny los i nie musiał wychodzić na kort.

Trofeo Faip-Perrel, Bergamo (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 46,6 tys. euro
wtorek, 18 lutego

I runda gry pojedynczej:

Daniel Michalski (Polska) - Francesco Maestrelli (Włochy, WC) 6:2, 4:6, 6:2

Zobacz także:
Buenos Aires: Historyczna wygrana Caspera Ruuda
Nowy Jork: Kyle Edmund z drugim tytułem

Komentarze (0)