Alexander Zverev nie próżnuje w okresie zawieszenia rozgrywek. Przeprowadził się do Tampy, gdzie trenuje na obiektach Saddlebrook Tennis Academy. I choć jedno z jego zdjęć z przygotowań wywołało kontrowersje, on nie zwraca uwagi na krytykę, lecz koncentruje się na pracy.
- Posiadam w domu siłownię i kort - mówił, cytowany przez dziennik "Bild". - Jest ze mną ojciec i trener od przygotowania fizycznego. Teraz jest czas, kiedy możesz się poprawić. W trakcie sezonu nie mamy na to okazji, bo ciągle podróżujemy.
Zapytany, jak wymuszona przerwa w rozgrywkach wpłynie na tenisistów, odparł: - Ta przerwa jest korzystna dla starszych tenisistów. Oni wrócą silniejsi. Mają większe doświadczenie i dobrze wiedzą, co muszą robić.
ZOBACZ WIDEO: Do sportu ma przyjść odwilż. Adam Małysz ma sygnały z ministerstwa
Mimo to Niemiec uważa, że po wznowieniu rozgrywek nastąpi czas zmiany warty w męskim tenisie. - My, młodzi, jesteśmy w sytuacji, jakbyśmy zaczynali od nowa. Jestem jednak przekonany, że wkrótce nastąpi zmiana warty.
Rozgrywki tenisowe mają zostać wznowione 13 lipca. Pojawiają się spekulacje, jak będzie wyglądał tenis w nowej rzeczywistości. Jednym z pomysłów jest rozgrywanie turniejów bez udziału publiczności. Zverev zaakceptowałby takie rozwiązanie.
- Oczywiście, gramy w tenisa dla kibiców i widzów na stadionie. Ale najważniejsze jest, by sport na żywo wrócił do telewizji. Dlatego gra za zamkniętymi drzwiami to lepsze niż nic - powiedział.
Hamburczyk odniósł się też do zmian w kalendarzu i przełożenia Rolanda Garrosa. - Rozgrywanie Rolanda Garrosa jesienią byłoby dziwne. Ale wszyscy bylibyśmy szczęśliwi, gdyby to nastąpiło. To byłoby wspaniałe, gdybyśmy w tym roku mogli rozegrać jeszcze dwa turnieje wielkoszlemowe - stwierdził.
Nicolas Jarry odpocznie od tenisa. Chilijczyk zdyskwalifikowany za doping