Radwańska wygrywa po ciężkim boju

Agnieszka Radwańska potrzebowała prawie dwóch i pół godziny do pokonania 23-letniej Argentynki Giseli Dulko. Krakowianka, po nierównym meczu, ostatecznie awansowała do trzeciej rudny turnieju WTA w Amelia Island (z pulą nagród 600 tys. dol.). Prawdziwy sprawdzian jednak dopiero przed nią, bo teraz zmierzy się z byłą liderką światowej listy tenisistek - Amelie Mauresmo.

W tym artykule dowiesz się o:

Już pierwszy, trwający prawie 10 minut gem dał jasno do zrozumienia, że pojedynek ze sklasyfikowaną w rankingu WTA na 46. miejscu Dulko nie będzie spacerkiem dla rozstawionej w turnieju z numerem siódmym Radwańskiej.

Aż do piątego gema spotkania ani jedna, ani druga nie potrafiła utrzymać swojego podania. Serię breaków na szczęście przerwała Agnieszka. 19-letnia krakowianka przełamała rywalkę, aby potem wygrać 3 kolejne gemy. Całą partię zwyciężyła tym samym do dwóch, ale za to dopiero po pięćdziesięciu minutach walki.

W drugiej partii nastąpiła nieoczekiwana zmiana frontu. Dulko szybko przełamała słabsze podanie Radwańskiej, aby później wyjść na prowadzenie 2:0. Polce udało się wówczas wygrać własnego gema serwisowego, lecz na więcej w tej odsłonie stać jej nie było. Polka szybko przegrała 1:6, a o ostatecznym zwycięstwie miał decydować trzeci set.

A w nim przełomowy mógł być już pierwszy gem. Radwańska wygrała wówczas podanie i wydawało się, że prowadzenia nie odda aż do ostatniej piłki. Końcówka była jednak dramatyczna. W dziewiątym gemie Isia miała trze meczbole, jednak ostatecznie z podbramkowej sytuacji obronną ręką wyszła nieco bardziej doświadczona tenisistka z Argentyny. Potem nasza zawodniczka nie potrafiła wygrać gema serwisowego rywalki mimo prowadzenia 40-0 i pozwoliła przeciwniczce doprowadzić do tie-breaka. Na szczęście Agnieszka w decydujących momentach spotkania wzniosła się na wyżyny swoich możliwości i zakończyła trwający dwie godziny i 24 minuty pojedynek po czwartej piłce meczowej (pierwszej w tie-breaku).

Dodajmy, że był to pierwszy singlowy mecz naszej najlepszej tenisistki na green clayu, czyli nawierzchni zwanej zieloną mączką. Umiarkowanie szybkie korty w Amelia Island najwyraźniej odpowiadają starszej z sióstr Radwańskich. Przynajmniej mamy taką nadzieję, bo w trzeciej rundzie krakowiankę czeka nie lada zadanie. Jej rywalką będzie utytułowana, rozstawiona na Florydzie z numerem 11. Amelie Mauresmo (24. WTA). 28-letnia Francuska w środę 7:5, 6:1 ograła grającą z dziką kartą reprezentantkę Rumunii Soranę Cirsteę.

Wynik spotkania II rundy:

Agnieszka Radwańska (Polska, 7) - Gisela Dulko (Argentyna) 6:2, 1:6, 7:6(1)

Źródło artykułu: