Tenis. Timea Bacsinszky o Novaku Djokoviciu. "Nie jest kochany, bo ludzie widzą jego sprzeczności"

PAP/EPA / ALESSANDRO CRINARI / Na zdjęciu: Timea Bacsinszky
PAP/EPA / ALESSANDRO CRINARI / Na zdjęciu: Timea Bacsinszky

- Jednego dnia Novak Djoković ma zastrzeżenia odnośnie wznowienia sezonu zawodowego tenisa. Następnie organizuje pokazowy turniej z pełnymi trybunami. Serb nie jest kochany, bo ludzie widzą jego sprzeczności - powiedziała Timea Bacsinszky.

W ostatnich miesiącach Novak Djoković musi się mierzyć ze sporą krytyką. Szczerość w sprawie szczepień na koronawirusa (nie chce być do tego zmuszony), do tego promowanie pseudonaukowych teorii, jakoby cząsteczki znajdujące się w wodzie reagowały na nasze emocje i słowa. Wreszcie turniej Adria Tour na Bałkanach bez reżimu sanitarnego i z tłumem ludzi na trybunach. Było to igranie z ogniem i zakażenia koronawirusem nie uniknął sam Djoković.

Timea Bacsinszky uważa, że Serb jest pełen sprzeczności i dlatego cierpi na brak miłości w tenisowym świecie. Szwajcarka uważa, że Djoković nie dał dobrego przykładu w trudnym czasie pandemii. Według niej kobiety z zawodowych rozgrywek okazały się bardziej odpowiedzialne od mężczyzn.

- Jednego dnia Novak Djoković ma zastrzeżenia do wznowienia sezonu zawodowego tenisa. Następnie organizuje pokazowy turniej z pełnymi trybunami i dodatkowymi atrakcjami. To, że nie jest kochany, wynika z faktu, że ludzie dostrzegają jego sprzeczności. Takie jest moje wrażenie - powiedziała półfinalistka Rolanda Garrosa 2015 i 2017 dla portalu sportskeeda.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej

Oczywiście Szwajcarka nie kwestionuje tego, że Djoković to wybitny tenisista i wie, że ma ogromną grupę oddanych fanów, szczególnie w swoim kraju. Jednak nie cieszy się takim uwielbieniem jak Roger Federer i Rafael Nadal. Przez to, że wzbudza skrajne emocje, zyskał reputację "niekochanej legendy".

Po chaosie związanym z Adria Tour nie szczędzono krytyki również Alexandrowi Zverevowi za złamanie obietnicy izolacji i Dominikowi Thiemowi za podróżowanie do różnych krajów, pomimo kontaktu z zarażeniem na Bałkanach. Bacsinszky skrytykowała gwiazdy ATP za imprezowanie w nocnych klubach w Belgradzie i Zadarze.

- Chłopców częściej można spotkać w nocnych klubach niż dziewczyny. Jedno jest pewne, tenis nie mógł sobie pozwolić na gorszy incydent. Jestem dumna, że kobiecy cykl zachował się w bardzo odpowiedzialny sposób - mówiła była dziewiąta singlistka globu.

Zobacz także:
Coco Vandeweghe zagra w US Open. "Muszę zarobić trochę pieniędzy"
Elina Switolina i Kiki Bertens nie chcą grać w US Open. Niepewny występ Jeleny Ostapenko

Źródło artykułu: