Tenis. Łukasz Kubot chwalony przez rywali. "Jest w stanie wysłać twojego partnera do szpitala"
Łukasz Kubot od lat jest zaliczany do ścisłej światowej czołówki w klasyfikacji deblistów. Nasz reprezentant cieszy się sporym szacunkiem wśród kortowych rywali.
- Swego czasu miałem do czynienia z kilkoma bombami "Kubiego" i jestem przekonany, że moi partnerzy również - wyznał Jamie Murray, który także wspiął się na pierwsze miejsce w klasyfikacji ATP w grze podwójnej.
- Returnuje w sposób bardzo agresywny, z zamiarem jednoczesnego rozpoczęcia i skończenia punktu. Jeśli zaserwujesz w złe miejsce, to twój partner przy siatce może mieć kłopoty. To dość przerażające - stwierdził Raven Klaasen, oceniając siłę returnu Kubota.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnieJeszcze lepiej ujął to Rajeev Ram. - Jest w stanie posłać wygrywający forhend czy bekhend z prędkością 100 mil na godzinę. Czujesz, że piłka wraca szybciej niż po twoim serwisie. To zastraszające uczucie, ponieważ wiesz, że jeśli trochę zwolnisz serwis, to on pośle twojego partnera deblowego do szpitala.
Najlepiej zna Polaka jego brazylijski partner Marcelo Melo, z którym obecnie zajmuje wspólnie piąte miejsce w rankingu deblistów. - "Kubi" jest bardzo dobry na returnie. Wskazałbym go jako najbardziej agresywnego spośród moich partnerów, ponieważ wszyscy wiedzą, że jest niebezpieczny. Może returnować po krosie czy po linii. Tenisiści zwykle boją się zagrać woleja, gdy piłka wraca.
Kubot i Melo wygrali pod koniec lutego turniej ATP Tour 500 w meksykańskim Acapulco. Potem nie wzięli udziału w zawodach w Indian Wells, ponieważ rywalizacja została zawieszona z powodu pandemii COVID-19. Tenisiści mają wrócić do gry w drugiej połowie sierpnia.
Czytaj także:
Diego Schwartzman krytycznie o ATP
Miedwiediew: W meczu tenisowym musisz złamać rywala psychicznie