Pierwotnie Simona Halep miała wznowić zmagania w dobie pandemii COVID-19 na mączce w Palermo, ale po tym jak włoskie władze wprowadziły kwarantannę dla osób wjeżdżających do kraju z Rumunii, to zrezygnowała z występu na Sycylii. W piątek aktualna wiceliderka rankingu WTA przyleciała do czeskiej stolicy, gdzie będzie największą gwiazdą Prague Open.
- Bardzo chcę, aby zawody już się zaczęły. Jestem trochę zestresowana, ale myślę, że będzie dobrze. Zrobiłam w czwartek test na koronawirusa i otrzymałam wynik negatywny. Gdy dotrę do Pragi, to zrobię kolejny - powiedziała pochodząca z Konstancy tenisistka, cytowana przez digisport.ro, przed wylotem do Czech.
W Pradze mają już doświadczenie w organizacji turniejów w dobie pandemii, bowiem tenisistki rywalizowały tutaj w różnych pokazówkach. Zawodniczki zostaną umieszczone w ekskluzywnym hotelu Diplomat Vienna, który nie będzie dostępny dla innych gości. Na kortach Sparty Praga będą obowiązywały określone zasady bezpieczeństwa.
Rumunka jest tak spragniona tenisa, że u naszych południowych sąsiadów zagra również debla. Organizatorzy poinformowali podczas konferencji prasowej, że dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa stworzy parę wspólnie z byłą liderką klasyfikacji deblistek, Czeszką Barborą Strycovą.
Halep nie ukrywa, że chce dobrze przygotować się do Rolanda Garrosa. Tenisistka szczególnie podchodzi do kwestii zdrowia, dlatego jej start w US Open ciągle jest pod znakiem zapytania. - Jeszcze nie zdecydowałam, ale w obecnych warunkach nie zagram w Nowym Jorku. Zdrowie jest zawsze najważniejsze i nie sądzę, aby ktokolwiek mógł oceniać kogokolwiek, gdy podejmuje osobistą decyzję - stwierdziła.
W piątek z gry w US Open 2020 zrezygnowały Ukrainka Elina Switolina i Holenderka Kiki Bertens. Już wcześniej wycofała się aktualna liderka rankingu WTA, Australijka Ashleigh Barty.
Prague here we comepic.twitter.com/E2Yvied9rj
— Simona Halep (@Simona_Halep) August 7, 2020
Czytaj także:
Turniej tenisowy w Madrycie odwołany
Media: turniej ATP i WTA w Rzymie bez kibiców
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność