"Propozycja z kosmosu". Ojciec Igi Świątek o ugodzie z byłym sponsorem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Paweł Supernak / Na zdjęciu od lewej: Tomasz Świątek i Iga Świątek
PAP / Paweł Supernak / Na zdjęciu od lewej: Tomasz Świątek i Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Tomasz Świątek zdradził mediom, jak przebiegło spotkanie ugodowe z Warsaw Sports Group, która w przeszłości reprezentowała interesy Igi Świątek. - Otrzymaliśmy dwie propozycje na piśmie. Jedna była z kosmosu... - mówi były sportowiec.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mają (WSG - przyp. red.) wobec nas dziwne roszczenia i wymagania. (...) Ja w dalszym ciągu deklaruję chęć rozliczenia się z tego, co Iga otrzymała w formie pomocy. Nie zapłacę jednak za nic, co jest wirtualnym wymysłem tej fundacji - powiedział Tomasz Świątek w rozmowie z portalem Interia.

Pod koniec listopada doszło do spotkania ugodowego (więcej TUTAJ) między WSG, która w przeszłości przez trzy lata prowadziła karierę Igi Świątek i przedstawicielami triumfatorki tegorocznego Roland Garros. Spór nieoficjalnie toczy się o kwotę ok. miliona złotych, której domaga się były sponsor tenisistki.

- WSG zaproponowało to spotkanie. Trwało dosyć krótko, może pół godziny. Otrzymaliśmy dwie propozycje na piśmie. Jedna była z kosmosu, druga trochę mniej wariacka. Obydwie zostały przez nas odrzucone. Nie chcę rzucać cyframi, mogę jedynie powiedzieć, że są to bardzo duże kwoty. To wszystko skończy się w sądzie - podkreślił były wioślarz, olimpijczyk z Seulu 1988.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta

56-letni Świątek przypomniał, że jego córka nie jest już zawodniczką WSG. Obecnie ma status niezrzeszonej. Kiedy sportsmenka skończyła 18 lat (31 maja 2019 r.), umowa z WSG została wypowiedziana (przez jej ojca). Teraz Świątek zadaje pytanie, dlaczego przez półtora roku WSG, skoro czuło się pokrzywdzone, nie poszło z tym do sądu.

Prawnicy polskiej tenisistki twierdzą, że WSG nie przysługuje żadne zadośćuczynienie, a jedynie zwrot kosztów poniesionych na rozwój sportowy zawodniczki. Według otoczenia Świątek, do tych kosztów są nieprawidłowo zaliczane wątpliwe wydatki, które nie miały żadnego związku z rozwojem wschodzącej gwiazdy tenisa.

Zobacz: Tenis. Spór Igi Świątek z agencją WSG. Wciąż nie ma porozumienia

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
ziggy2424
6.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Swiatek tu nie chodzi tylko o zwrot kosztow poniesionych przez sponsora ale rowniez o zyski w razie sukcesu sponsorowanego. Inaczej nie mialoby to sensu.  
Wiktor4
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet, jesli sercem i dusza jestem za Iga Swiatek i zycze jej wielu sukcesow, to wydaje mi sie nielogicznym rozumowanie i motywacja ojca i prawnikow. Bo jedynie zwrot kosztow poniesionych przez Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To spisek! Motyka zaraz to wykaże.! O, przepraszam. Myślałam że to ojciec Djokovicia.  
avatar
zgryźliwy
2.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
W związku z tym, że Iga dostarczyła nam tyle radości, to kibice będą w tym sporze zapewne zdecydowanie za nią (tak naprawdę za jej ojcem, bo ona pewnie nie miała tu nic do gadania). Natomiast, Czytaj całość