Wspaniała środa dla Rosjanek. Jelena Ostapenko nie podbije Petersburga

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Wiera Zwonariowa
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Wiera Zwonariowa

Środa była wspaniałym dniem dla rosyjskich tenisistek w turnieju WTA 500 w Petersburgu. Trzy reprezentantki gospodarzy awansowały do ćwierćfinału. Z rywalizacją pożegnała się Łotyszka Jelena Ostapenko.

Wiera Zwonariowa (WTA 145) odprawiła już drugą rywalkę w Petersburgu. W I rundzie oddała cztery gemy reprezentantce Australii Arinie Rodionowej. W środę wyeliminowała rozstawioną z numerem trzecim Fionę Ferro (WTA 43). Rosyjska finalistka Wimbledonu i US Open 2010 zwyciężyła Francuzkę 6:7(6), 7:5, 7:6(2) po trzech godzinach i 10 minutach.

W pierwszym secie Zwonariowa nie wykorzystała prowadzenia 5:3 i piłki setowej w tie breaku. W drugiej partii od 5:2 straciła trzy gemy, ale dwa kolejne padły jej łupem. W decydującej odsłonie Ferro z 0:2 wyrównała na 2:2 i więcej przełamań nie było. Tie break należał do Rosjanki, która awansowała do pierwszego ćwierćfinału od 2019 roku. Wtedy właśnie w Petersburgu osiągnęła półfinał.

Swietłana Kuzniecowa (WTA 39) wygrała 6:1, 7:5 z Xinyu Wang (WTA 159). Rosjanka prowadziła 6:1, 3:0, ale w drugim secie doszło do zażartej walki. W ciągu 81 minut reprezentantka gospodarzy zdobyła 23 z 31 punktów przy drugim podaniu rywalki. Wykorzystała sześć z dziewięciu break pointów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Ewy Brodnickiej

W ćwierćfinale mistrzynię US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 czeka starcie z Jaqueline Cristian (WTA 160), która zwyciężyła 6:3, 7:6(9) Jelenę Ostapenko (WTA 53). Rumunka obroniła piłkę setową w tie breaku drugiej partii i spotkanie zakończyła za piątym meczbolem. W ciągu godziny i 59 minut Cristian uzyskała cztery przełamania i zdobyła o 10 punktów więcej (90-80) od łotewskiej triumfatorki Rolanda Garrosa 2017. Ostapenko w 2015 roku zdobyła w Petersburgu tytuł, gdy był to turniej ITF z pulą nagród 50 tys. dolarów.

Jekaterina Aleksandrowa (WTA 34) w 73 minuty pokonała 6:3, 6:4 Terezę Martincovą (WTA 107). Rosjanka posłała sześć asów i zgarnęła 23 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Została przełamana trzy razy, a sama spożytkowała sześć z 11 break pointów. Następną jej rywalką będzie Katerina Siniakova lub Margarita Gasparian.

W ostatnim meczu I rundy Anastazja Gasanowa (WTA 241) zwyciężyła 6:2, 6:7(6), 7:5 Katarinę Zawacką (WTA 125) po trzech godzinach i czterech minutach. W drugim secie Rosjanka obroniła trzy piłki setowe i z 2:5 doprowadziła do tie breaka. W nim od 1-5 zgarnęła pięć punktów z rzędu, by zmarnować meczbola. Ukrainka doprowadziła do trzeciej partii, a w niej z 1:4 wyrównała na 4:4. W końcówce prym wiodła Gasanowa. Rosjanka zdobyła osiem ostatnich punktów. Kolejną jej rywalką będzie Anastazja Pawluczenkowa, a w ćwierćfinale na lepszą z tego starcia czeka Zwonariowa.

St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 565,5 tys. dolarów
środa, 17 marca

II runda gry pojedynczej:

Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 1) - Tereza Martincova (Czechy) 6:3, 6:4
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 4) - Xinyu Wang (Chiny, Q) 6:1, 7:5
Wiera Zwonariowa (Rosja, WC) - Fiona Ferro (Francja, 3) 6:7(6), 7:5, 7:6(2)
Jaqueline Cristian (Rumunia, Q) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 6) 6:3, 7:6(9)

I runda gry pojedynczej:

Anastazja Gasanowa (Rosja, Q) - Katarina Zawacka (Ukraina) 6:2, 6:7(6), 7:5

Zobacz także:
Łukasz Kubot zakończył występ w Dubaju. Super tie break dla reprezentantów Niemiec
Hubert Hurkacz gra dalej w deblu. Mecz trwał kwadrans

Komentarze (0)