Pablo Carreno w ostatnich tygodniach zmagał się z kontuzją mięśni brzucha, której doznał podczas Australian Open, i występ w turnieju ATP w Marbelli traktuje jako sprawdzian dyspozycji. Zaczął dobrze. W spotkaniu II rundy (w I rundzie miał wolny los) Hiszpan pokonał 7:6(2), 6:3 rodaka, Mario Vilellę, który do głównej drabinki przebijał się przez eliminacje.
Carreno w środę w ciągu 97 minut gry zaserwował trzy asy i uzyskał jedno przełamanie. - To był dla mnie ważny mecz, bo wracałem do rywalizacji po kilku tygodniach - mówił, cytowany przez atptour.com. - Wiedziałem, że nie będzie łatwo, ale grałem agresywnie i z odpowiednim nastawieniem.
W 1/4 finału najwyżej rozstawiony Hiszpan zmierzy się z oznaczonym "siódemką" Soonem Woo Kwonem, który w środę wyeliminował Facundo Bagnisa. - Będę musiał przeanalizować jego grę. Przystąpię do meczu jako faworyt i z presją, ale ważne, żebym na korcie czuł się komfortowo - ocenił 29-latek z Gijon.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę
Udanie zmagania w Marbelli zainaugurował też inny rozstawiony reprezentant gospodarzy, Albert Ramos. 33-latek z Barcelony wygrał 6:3, 4:6, 6:3 z Ricardasem Berankisem. - Berankis gra bezpośredni tenis i stara się szybko kończyć wymiany. W pierwszym secie od stanu 3:2 grałem dobrze, ale potem on podniósł swój poziom i sprawił mi trudności - mówił Hiszpan.
Ćwierćfinałowym przeciwnikiem oznaczonego numerem czwartym Ramosa będzie Norbert Gombos. Słowak po trzech godzinach i 20 minutach walki ograł 5:7, 7:6(4), 7:6(1) Federico Delbonisa, turniejową "ósemkę".
AnyTech365 Andalucia Open, Marbella (Hiszpania)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 255,5 tys. euro
środa, 7 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Pablo Carreno (Hiszpania, 1) - Mario Vilella (Hiszpania, Q) 7:6(2), 6:3
Albert Ramos (Hiszpania, 4) - Ricardas Berankis (Litwa) 6:3, 4:6, 6:3
Soon Woo Kwon (Korea Południowa, 7) - Facundo Bagnis (Argentyna) 6:1, 6:3
Norbert Gombos (Słowacja) - Federico Delbonis (Argentyna, 8) 5:7, 7:6(4), 7:6(1)