Iweta Benesowa zagrała dzisiaj poprawnie, ale nie rewelacyjnie i to nie wystarczyło, żeby móc naprawdę powalczyć z Marią Kirilenko. Panie kilkakrotnie się przełamywały, pierwszy set był całkiem wyrównany, ale w drugiej partii kontrolę nad spotkaniem całkowicie przejęła późniejsza zwyciężczyni. Było to drugie spotkanie tych tenisistek, ponownie lepsza okazała się Rosjanka.
Sklasyfikowana na 32. miejscu w rankingu 21-latka z Moskwy zdobyła swój trzeci tytuł w karierze - oprócz tego wygrała też w Pekinie w 2005 roku i w Kalkucie w zeszłym sezonie. Po świetnym początku roku (ćwierćfinał w Auckland, czwarta runda Australian Open) od drugiej rundy w Dausze przegrała w pięciu kolejnych spotkaniach, ale już zdecydowanie zażegnała kryzys i wróciła do swojej najlepszej formy.
Do wczoraj zdobytego czeku na 4 550 euro do podziału z Flavią Pennettą za zwycięstwo w turnieju gry deblowej, dzisiaj Kirilenko dołożyła na swoje konto 15 420 euro. Benesowa zarobiła 8 340 euro. Panie zdobyło odpowiednio 115 i 80 punktów do rankingu.
Kolejny turniej, w którym będzie można zobaczyć Marię Kirilenko, to pokazowy Suzuki Warsaw Masters w polskiej stolicy, rozpoczynający się już 30 kwietnia.
Wynik finału:
Maria Kirilenko (Rosja, 2) - Iveta Benesova (Czechy) 6:4, 6:2