Rozstawieni z numerem ósmym Łukasz Kubot i Marcelo Melo mieli problemy w czwartkowym meczu inauguracyjnym, ale w piątek wszystko funkcjonowało świetnie. Polsko-brazylijska para zmierzyła się z duetem Sander Arends i Matwe Middelkoop. Holendrów pokonali w 2018 roku na kortach trawiastych w Den Bosch. Teraz stawką ich starcia była III runda Wimbledonu 2021.
Kubot i Melo zagrali znakomicie. Uniknęli problemów przy własnym podaniu i wypracowali aż 11 break pointów. Trzykrotnie przełamali serwis przeciwników, dzięki czemu po 73 minutach zwyciężyli ostatecznie 6:2, 6:4.
Nasz reprezentant i jego partner szczególnie upodobali sobie podanie Arendsa. W pierwszym secie przełamali jego serwis w trzecim i siódmym gemie. Natomiast w drugiej odsłonie decydujący okazał się break przy stanie po 3. Holendrzy obronili jeszcze cztery piłki meczowe, lecz przy piątej okazji polsko-brazylijski duet zwieńczył spotkanie.
Mistrzowie Wimbledonu 2017 zameldowali się w III rundzie tegorocznego turnieju debla. Ich kolejni rywale zostaną wyłonieni w sobotę (jeśli pozwoli na to pogoda), a będą nimi Brytyjczyk Lloyd Glasspool i Fin Harri Heliovaara lub Brytyjczycy Alastair Gray i Aidan McHugh.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 35 mln funtów
piątek, 2 lipca
II runda gry podwójnej mężczyzn:
Łukasz Kubot (Polska, 8) / Marcelo Melo (Brazylia, 8) - Sander Arends (Holandia) / Matwe Middelkoop (Holandia) 6:2, 6:4
Zobacz także:
Wimbledon: Magda Linette sprawiła wielką niespodziankę!
Znamy składy na turniej olimpijski w Tokio. Wystąpi pięcioro Polaków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy