Deszcz rozdaje karty. Organizatorzy BNP Paribas Polish Cup mają problem

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Tristan Lamasine
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Tristan Lamasine

Zaledwie dwa pojedynki udało się w czwartek rozegrać w ramach zawodów BNP Paribas Polish Cup. Organizatorzy nie mają łatwego zadania, bo na kortach warszawskiej Legii deszcz mocno daje się we znaki.

W środowy wieczór obsługa ciężko pracowała, aby zabezpieczyć korty przed opadami deszczu. W czwartek aura znów dała się we znaki i sparaliżowała plan gier. Odbyły się tylko dwa pojedynki II rundy singla. Rozstawiony z "trójką" Lukas Klein pokonał Rosjanina Andrieja Kuzniecowa 7:5, 6:1, a Hiszpan Javier Barranco Cosano wygrał z Portugalczykiem Nuno Borgesem 3:6, 6:2, 6:3.

Nie został dokończony mecz z udziałem Szymona Kielana. Polak i Lucas Miedler zeszli z kortu przy stanie 5:4 w pierwszym secie dla Austriaka. W połowie trzeciej odsłony zostało przerwane spotkanie Chorwata Nino Serdarusicia i Francuza Tristana Lamasine'a. W połowie drugiej partii utknęli natomiast Czech Michael Vrbensky i Belg Jeroen Vanneste.

- Jeszcze nie jest bardzo źle, jeszcze mamy czas, jutro zapowiada się lepsza pogoda. Dziś ponownie mieliśmy na kortach wielu kibiców, była naprawdę fajna atmosfera, ale z deszczem trudno jest wygrać. Jutro, gdy tylko będzie taka możliwość i wyjdzie słońce, zdejmujemy plandeki z kortów i wracamy do gry. Dziękuję ekipie, która pracuje nad przygotowaniem kortów. Oni dosłownie harują, a to zostało dostrzeżone przez władze ATP - dostałem wczoraj w tej sprawie pokrzepiającego maila i to był miły akcent. Najciekawsze mecze dopiero przed nami, emocje jeszcze będą, cały czas niezmiennie zapraszam - powiedział dyrektor turnieju, Mariusz Fyrstenberg.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

Na piątek organizatorzy zaplanowali do rozegrania pozostałe mecze II rundy singla oraz zaległe spotkania I rundy i ćwierćfinały debla. Początek rywalizacji na kortach Legii o godz. 10:00. Pozostaje trzymać kciuki za dobrą pogodę.

BNP Paribas Polish Cup, Warszawa (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 44,8 tys. euro

II runda gry pojedynczej:

Daniel Altmaier (Niemcy, 1) - Camilo Ugo Carabelli (Argentyna)
Nicolas Kicker (Argentyna) - Nicolas Jarry (Chile, 6)
Lukas Klein (Słowacja, 3) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 7:5, 6:1
Javier Barranco Cosano (Hiszpania) - Nuno Borges (Portugalia) 3:6, 6:2, 6:3
Michael Vrbensky (Czechy) - Jeroen Vanneste (Belgia) 6:0, 2:3 *do dokończenia
Nino Serdarusić (Chorwacja) - Tristan Lamasine (Francja, 4) 6:1, 3:6, 3:2 *do dokończenia
Lucas Miedler (Austria) - Szymon Kielan (Polska, WC) 5:4 *do dokończenia
Evan Furness (Francja) - Jozef Kovalik (Słowacja, 2)

ćwierćfinał gry podwójnej:

Orlando Luz (Brazylia) / Skander Mansouri (Tunezja) - Witalij Saczko (Ukraina) / Artem Sitak (Nowa Zelandia)

Hans Hach Verdugo (Meksyk, 3) / Miguel Angel Reyes-Varela (Meksyk, 3) - Luca Margaroli (Szwajcaria) / Goncalo Oliveira (Portugalia)

Adrian Menendez (Hiszpania) / Michael Vrbensky (Czechy) lub Władysław Manafow (Ukraina, WC) / Piotr Matuszewski (Polska, WC) - Fernando Romboli (Brazylia, 4) / Jan Zieliński (Polska, 4)

Julian Lenz (Niemcy) / Sem Verbeek (Holandia) lub Alexander Erler (Austria) / Lucas Miedler (Austria) - Christopher Heyman (Belgia, Alt) / Jeroen Vanneste (Belgia, Alt) lub Romain Arneodo (Monako, 2) / Denis Mołczanow (Ukraina, 2)

I runda gry podwójnej:

Adrian Menendez (Hiszpania) / Michael Vrbensky (Czechy) - Władysław Manafow (Ukraina, WC) / Piotr Matuszewski (Polska, WC) *do rozegrania

Julian Lenz (Niemcy) / Sem Verbeek (Holandia) - Alexander Erler (Austria) / Lucas Miedler (Austria) *do rozegrania

Christopher Heyman (Belgia, Alt) / Jeroen Vanneste (Belgia, Alt) - Romain Arneodo (Monako, 2) / Denis Mołczanow (Ukraina, 2) 6:1 *do dokończenia

Czytaj także:
Nie tylko Serena. Venus Williams także przekazała złe wieści
Mistrzyni Australian Open nie zagra w US Open

Źródło artykułu: