Magdalena Fręch chce sprawić niespodziankę. Wybitna Rumunka na drodze Polki

Czas na pierwszy mecz Igi Świątek. Rywalka odniosła sukces w mikście

Magdalena Fręch zanotuje czwarty wielkoszlemowy start, w tym drugi w Australian Open. W 2018 roku w I rundzie uległa Carli Suarez. Do głównej drabinki imprezy w Melbourne weszła wtedy po przejściu trzystopniowych kwalifikacji. W dwóch kolejnych sezonach nie wygrała meczu w eliminacjach.

- Cieszę się, że udało mi się zakwalifikować do Wielkiego Szlema bez konieczności gry w eliminacjach, bo zawsze jest mniejsze obciążenie w nogach. I cieszę się, że wróciłam do Australian Open po czteroletniej przerwie. To bardzo ciekawy turniej, ludzie są tu niesamowici i panuje świetna atmosfera - powiedziała 24-letnia Fręch (cytat za PZT).

Łodzianka na otwarcie sezonu przegrała ze Słowaczką Viktorią Kuzmovą w kwalifikacjach w Melbourne (WTA 250). W Sydney (WTA 500) przeszła eliminacje po zwycięstwach nad Australijką Alaną Parnaby i Francuzką Oceane Dodin. W turnieju głównym uległa w trzech setach Rumunce Elenie-Gabrieli Ruse.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"

We wtorek Fręch czeka trudne zadanie. Jej rywalką będzie Simona Halep. Rumunka sezon rozpoczęła od wygrania turnieju w Melbourne (WTA 250). W ten sposób zdobyła 23. singlowy tytuł w głównym cyklu, pierwszy od września 2020 roku (Rzym). W 2021 tenisistka z Konstancy zmagała się z kontuzją łydki i opuściła Roland Garros, Wimbledon oraz igrzyska olimpijskie w Tokio.

Halep w swoim dorobku ma dwa wielkoszlemowe tytuły. Wygrała Roland Garros 2018 i Wimbledon 2019. W Australian Open może się pochwalić finałem z 2018 roku. W październiku 2017 po raz pierwszy została liderką rankingu. Była nią łącznie przez 64 tygodnie.

Dla Halep będzie to 43. wielkoszlemowy występ, 12. w Australian Open. W Melbourne pięć razy doszła co najmniej do ćwierćfinału, a w I rundzie odpadła cztery razy. Rumunka odniosła 41 zwycięstw nad tenisistkami z Top 10 rankingu, ostatnie nad Karoliną Pliskovą w drodze po tytuł w Rzymie w 2020.

Fręch nie może się doczekać starcia z utytułowaną rywalką. - Czeka mnie na pewno bardzo trudny mecz, bo Simona jest świetną zawodniczką, bardzo utytułowaną i doświadczoną. Raz już się przekonałam o sile jej gry, ale nie zamierzam się z góry poddawać. Wyjdę na kort i postaram się zagrać jak najlepiej i sprawić niespodziankę. A te najczęściej zdarzają się właśnie w pierwszych rundach wielkoszlemowych turniejów – stwierdziła łodzianka.

Polka chce w tym roku wrócić do Top 100 rankingu, a może nawet zbliżyć się do czołowej "50". - Moim celem na ten sezon jest regularne granie w Wielkim Szlemie, bez przebijania się przez eliminacje. No i chciałabym szybko wrócić do Top 100, a przy odrobinie szczęścia w kolejnych miesiącach zbliżyć się do czołowej "50" świata. Taki wysoki ranking dałby mi możliwość gry prawie w każdej głównej drabince dużych turniejów WTA Tour, a to daje większe możliwości zdobywania punktów i ogrania z najlepszymi zawodniczkami - skomentowała.

Fręch i Halep zmierzą się po raz drugi. W 2020 roku w Pradze zdecydowanie lepsza była Rumunka (6:2, 6:0). Na Margaret Court Arena tenisistki wyjdą około godz. 5:00 czasu polskiego. Transmisje z Australian Open 2022 w Eurosporcie 1 i Eurosporcie 2 oraz w usłudze Eurosport Player. Relację tekstową na żywo z meczu Polki z Rumunką przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów australijskich
wtorek, 18 stycznia

I runda:
Margaret Court Arena, trzeci mecz od godz. 1:00 czasu polskiego

Bilans spotkań pomiędzy Magdaleną Fręch a Simoną Halep (główny cykl):

Czytaj także:
Kamil Majchrzak celuje w premierowe zwycięstwo w Australian Open
Magda Linette wraca do Melbourne. Jej przeciwniczka robiła furorę w US Open

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)