Po raz pierwszy del Potro zagra o wielkoszlemowy tytuł. W tym roku próba awansu do finału nie powiodła mu się w Roland Garros, gdzie przegrał z Rogerem Federerem (w nocy polskiego czasu gra z Novakiem Djokoviciem). Teraz może zmierzyć się ze Szwajcarem w poniedziałkowym pojedynku o mistrzostwo Stanów Zjednoczonych, o które reprezentant Argentyny nie grał od 32 lat i wyczynu Guillerma Vilasa.
22-letni Nadal, zwycięzca sześciu turniejów Wielkiego Szlema, plany podbicia Nowego Jorku musi odłożyć na kolejny sezon. Cierpiący latem na zapalenie ścięgien w kolanie, a ostatnio na naderwane mięśnie brzucha, był bezradny w starciu z mającym najlepszy okres w sportowym życiu del Potro, z którym przegrał po raz trzeci w tym roku.
Del Potro zaserwował sześć asów, wygrał 79% punktów z pierwszego serwisu. Faworyzowanego mimo wszystko Nadala, pogromcę Fernanda Gonzáleza, przełamał zawodnik z Tandil sześciokrotnie: po dwa razy w każdym secie. Spotkanie zakończyło się również przy podaniu Nadala, autora 27 niewymuszonych błędów (wobec 28 Argentyńczyka). Del Potro zanotował 33 wygrywające uderzenia, ani razu nie tracąc podania.
US Open, Nowy Jork
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 21,6 mln dol.
niedziela, 13 września 2009
wynik, mężczyźni
półfinał gry pojedynczej:
Juan Martín del Potro (Argentyna, 6) - Rafael Nadal (Hiszpania, 3) 6:2, 6:2, 6:2