Szykuje się rewolucja w Wielkim Szlemie

PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Rafael Nadal, mistrz Australian Open 2022
PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Rafael Nadal, mistrz Australian Open 2022

Organizatorzy czterech turniejów wielkoszlemowych poinformowali o zmianach, jakie zajdą w zawodach tej rangi poczynając już od najbliższego Rolanda Garrosa. Szykuje się rewolucja, która ma na celu ujednolicenie przepisów.

Chodzi o sposób rozgrywania decydującego seta. W ostatnich latach poszczególne turnieje dokonały modyfikacji, co sprawiło, że w czterech zawodach Wielkiego Szlema obowiązywały różne przepisy.

Zarząd turniejów wielkoszlemowych postanowił, że poczynając od Rolanda Garrosa 2022 wszystkie mecze singla, debla, eliminacji kobiet i mężczyzn oraz juniorów i wózkarzy w grze pojedynczej będą się rozstrzygać tie breakiem granym do 10 punktów (z przewagą co najmniej dwóch punktów), jeśli wynik w decydującym secie będzie wynosić 6:6.

Celem Międzynarodowej Federacji Tenisowej oraz organizatorów zawodów Wielkiego Szlema jest ujednolicenie przepisów. Na razie powyższa zmiana będzie obowiązywała na okres próbny wynoszący jeden rok (Roland Garros 2022, Wimbledon 2022, US Open 2022 i Australian Open 2023). Po zakończeniu tego czasu zostanie podjęta decyzja, czy nowa reguła ma być na stałe wpisana w zasady gry w tenisa stosowane przez ITF w Wielkim Szlemie.

Jeśli powyższa zmiana zostanie zaakceptowana, to kibice nie zobaczą już bardzo długich meczów w Wielkim Szlemie. Rekord ustanowiony przez Johna Isnera i Nicolasa Mahuta w Wimbledonie 2010 (11 godzin i 5 minut) będzie nie do pobicia.

Czytaj także:
Rumunki zmierzyły się w Indian Wells. Trwa marsz Chorwatki
Potężne forhendy górą. Matteo Berrettini i Taylor Fritz wypracowali triumfy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Źródło artykułu: