Hubert Hurkacz chwali rywala. "Przed nim niesamowita kariera"

Hubert Hurkacz nie zdołał po raz drugi z rzędu awansować do finału zawodów ATP Masters 1000 na kortach twardych w Miami. Polski tenisista był pełen uznania dla Carlosa Alcaraza.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Carlos Alcaraz i Hubert Hurkacz PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz i Hubert Hurkacz
W piątkowy wieczór Hubert Hurkacz zmierzył się z wielkim hiszpańskim talentem. Zaledwie 18-letni Carlos Alcaraz nie dał się przełamać, wytrzymał ciśnienie i wygrał po dwóch godzinach z polskim tenisistą 7:6(5), 7:6(2).

- To coś wyjątkowego, w jaki sposób on gra jak na swój wiek. Przed nim niesamowita kariera. To szalone, jak dobrze on gra - powiedział po meczu Hurkacz (cytat za ATP).

- Jeśli chodzi o mnie, to walczyłem jak mogłem. Z pewnością nie był to mój najlepszy mecz. Ale cóż, zdarza się. Następnym razem spróbuję zagrać lepiej - dodał polski tenisista, który nie obronił tytułu i zaliczy spadek na z 10. na 14. miejsce w rankingu ATP.

Polak nie opuszcza jeszcze Florydy, bowiem w sobotę powalczy o tytuł w deblu wspólnie z Amerykaninem Johnem Isnerem. Ich przeciwnikami będą Holender Wesley Koolhof i Brytyjczyk Neal Skupski.

Czytaj także:
Nick Kyrgios ukarany. Znów zaatakował słownie sędziego
Triumfator US Open powrócił na kort. Po meczu przekazał złe wieści

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×