W tym artykule dowiesz się o:
Mirra Andriejewa
16-latka przebojem wdarła się do czołowej setki rankingu WTA. Rok 2023 rozpoczęła od 405. pozycji na świecie, jednak od tego czasu było już tylko lepiej. Rosjanka wygrała dwa rangi turnieje ITF, a w pierwszych swoich swoich turniejach wielkoszlemowych wśród seniorek dotarła do trzeciej rundy French Open i czwartej rundy Wimbledonu. Śmiało można powiedzieć, że to dopiero początek rozwoju tej zawodniczki.
Anastazja Potapowa
Mocno kontrowersyjna tenisistka zaskakiwała swoimi rezultatami głownie w pierwszej połowie roku. W lutym wygrała mocno obsadzony halowy turniej WTA 500 w Linzu, a kilka tygodni później minimalnie przegrała z Jessicą Pegulą mecz o półfinał WTA 1000 w Miami. 22-latka zanotowała także półfinały w Stuttgarcie i Birmingham. Mimo, że końcówka sezonu nie należała do niej to warto zwrócić uwagę na jej poczynania od początku 2024 roku.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
Linda Noskova
Noskova to kolejna z tenisistek, którą śmiało można zaliczyć do objawień mijającego roku. 19-latka błysnęła już w styczniu w Adelajdzie, gdzie dotarła do finału turnieju WTA 500. Było to jej najlepsze osiągnięcie, choć może się również pochwalić finałem w Pradze, oraz ćwierćfinałami w Lyonie i Warszawie, gdzie przegrała z Igą Świątek. Ich kolejne mecze w 2024 roku są chyba nieuniknione
Peyton Stearns
22-latka z Cincinati zanotowała dwa świetne występy w turniejach wielkoszlemowych - czwarta runda US Open i trzecia runda French Open. Dodatkowo była o krok od pierwszego tytułu w karierze, dochodząc do finału turnieju w Bogocie. Wcześniej osiągnęła dwa tytuły w ramach turniejów rangi ITF.
Czytaj także: - Z pierwszego na szóste. Duży spadek Igi Świątek
Diana Sznajder
Kolejna z utalentowanych Rosjanek ma za sobą najlepszy rok w karierze. 19-latka błysnęła w ostatnich dwunastu miesiącach głównie w turniejach rangi WTA 250 - dwukrotnie docierała do półfinału (Hamburg i Jiangxi) i raz do finału (Ningbo). W nagrodę zakończyła rok w czołowej setce i z pewnością nie powiedziała ostatniego słowa.
Czytaj także: - Pokrzyżuje plany Świątek? Dwukrotnie ograła samą Sabalenkę