W tym artykule dowiesz się o:
Zwycięskie otwarcie roku
Alize Lim w pierwszym występie w 2025 roku postawiła na turniej rangi ITF w Le Lamentin na Martynice, zamorskim terytorium Karaibów. W środę pojawiła się na korcie dwukrotnie i za każdym razem opuszczała go z podniesioną głową. Najpierw wygrała w singlu, a później, w parze z Polką Anną Hertel awansowała do ćwierćfinału gry podwójnej.
Wróciła do gry
Francuzka regularne starty zakończyła początkiem 2018 roku. Od tego czasu na korcie pojawiała się epizodycznie, jednak w drugiej połowie 2024 roku wróciła do częstszych występów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii
Kariery nie zrobiła
34-latka nie zdołała zawojować światowych kortów. Wygrała jedynie trzy turnieje rangi ITF, a po ostatni tytuł sięgnęła w 2015 roku. Najwyżej w rankingu WTA była sklasyfikowana na 135. lokacie (maj 2014).
Pozostała przy tenisie
Choć Alize Lim odpuściła sobie regularne starty, nie zdecydowała się na rozbrat z ukochanym sportem. Francuzka postawiła na karierę w telewizji i współpracę z telewizją Eurosport. Jej debiut miał miejsce podczas Australian Open w 2022 roku.
Było o niej głośno
Lim przez lata była związana z Tonym Parkerem, byłym graczem NBA. Para rozstała się jednak na początku 2024 roku. Kilka miesięcy później media zaczęły spekulować o jej relacji z gwiazdą męskiego tenisa, Grigorem Dimitrowem.
Podsycała plotki
Choć Francuzka i Bułgar nigdy nie odnieśli się do tych plotek, wiele wskazywało na to, że są z w bliskich relacjach. W kwietniu 2024 roku przyłapano ich razem w Monte Carlo, a później Lim kibicowała Dimitrowowi podczas Rolanda Garrosa.