Tak rumuńskie media piszą o zwycięstwie Świątek nad ich zawodniczką

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy Rolanda Garrosa po zwycięstwie 6:2, 7:5 z Jaqueline Cristian. Rumuńskie media doceniły postawę swojej zawodniczki, która w decydujących momentach "musiała przełknąć gorycz porażki".

1
/ 5
Fot. gsp.ro
Fot. gsp.ro

gsp.ro: "Rumunka niesamowicie walczyła"

Porażka Jaqueline Cristian z Igą Świątek nie przeszła bez echa w rumuńskich mediach. Portal gsp.ro docenił starania swojej zawodniczki, szczególnie w drugim secie. Dziennikarze opisali go jako wyrównaną walkę, w której finalnie górą była broniąca tytułu Polka.

"Ostatecznie jednak czterokrotna mistrzyni Rolanda Garrosa zwyciężyła przy drugiej piłce meczowej, po znakomitym drugim secie Jaqueline. Znowu emocje na końcu. I aplauz widzów, którzy towarzyszyli jej, gdy schodziła z kortu" - czytamy.

Doceniono również dokonania Świątek na paryskich kortach. "Aktualna mistrzyni z Paryża, czterokrotna zwyciężczyni tego turnieju, przez wielu uważana jest za zdolną do pobicia rekordu Chrisa Everta, który wynosił siedem tytułów" - dodano.

2
/ 5
Fot. fanatik.ro
Fot. fanatik.ro

fanatik.ro: "Rumunka skapitulowała"

"Zwycięstwo Igi Świątek! Jaqueline Cristian zagrała znakomitego drugiego seta, ale nie zdołała uchronić się przed przełamaniem. Rumunia pozostaje bez swoich reprezentantów w Rolandzie Garrosie" - podsumował portal fanatik.ro. Przytoczono przy okazji słowa Rumunki, która zapowiadała walkę z naszą zawodniczką. Walka faktycznie w drugiej partii była, ale bez happy-endu.

3
/ 5
Fot. adevarul.ro
Fot. adevarul.ro

adevarul.ro: "Walczyła jak lwica"

Dobrą postawę Cristian w drugim secie docenił też serwis adevarul.ro, który boleśnie podsumował jednak końcówkę meczu w jej wykonaniu. "Cristian trzymała się z daleka od przeciwniczki, a nawet bezlitośnie marnował break pointy. Doprowadziła do stanu 5:5, obroniła piłkę meczową przy stanie 5-6, ale doświadczenie Polki zrobiło swoje. Po walce godnej podziwu nasza zawodniczka musiał przełknąć gorycz porażki" - czytamy.

4
/ 5
Fot. puntodebreak.com
Fot. puntodebreak.com

puntodebreak.com: "Świątek czerpie satysfakcję z cierpienia"

Trzeba przyznać, że tytuł relacji na hiszpańskim portalu puntodebreak.com mówi sporo o przebiegu drugiej partii. Świątek wpuściła rywalkę do gry, a ta złapała rytm i uwierzyła we własne siły.

"Iga Świątek nie jest przyzwyczajona do tego, że w tym turnieju i na takim etapie widzi siebie na deskach, ale wpadła na Jacqueline Cristian, która pokazała świetny poziom gry, zwłaszcza w drugim secie. Polka wygrała 6:2, 7:5, zapewniając sobie awans do 4. rundy turnieju Rolanda Garrosa 2025 i czeka na Rybakinę lub Ostapenko" - czytamy.

5
/ 5
Fot. wtatennis.com
Fot. wtatennis.com

wtatennis.com: "Seria zwycięstw wzrosła do 24"

"Czterokrotna mistrzyni French Open, Iga Świątek, została zmuszona do ciężkiej pracy - zwłaszcza w drugim secie - aby przedłużyć swoją zwycięską passę w Paryżu do dwóch tuzinów meczów. Ostatecznie pokonała jednak nierozstawioną Rumunkę Jaqueline Cristian w ciągu dwóch godzin 6:2, 7:5 i awansowała do 4. rundy po raz siódmy w tylu występach na Roland Garros" - skwitował serwis wtatennis.com, który określił piątek "najgorętszym jak dotąd dniem dla obrończyni tytułu".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Sławek Kałużny
31.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wiadomo że Iga odpadnie w czwartej rundzie!Rybakina ją pokona!!!  
avatar
Sławek Kałużny
31.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W drugim secie znów pojawiły się demony u Igi!!!A Rumunka to słaba zawodniczką,a mogła wygrać drugiego seta,a może cały mecz!?Bo nie wiadomo jaka by była lga w trzecim secie!?  
avatar
Don Mieeetek
30.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ale co się stało? co się stało?  
avatar
TreserKlonów..
30.05.2025
Zgłoś do moderacji
9
7
Odpowiedz
Wygrała z palcem w d... a oni sie podniecają  
avatar
collins02
30.05.2025
Zgłoś do moderacji
10
4
Odpowiedz
Wielka Iga!!! Takie mecze wygrywają tylko najlepsi.Niespodziewanie świetny mecz a poziom od czasu do czasu,ksiezycowy!Brawo Iga!  
Zgłoś nielegalne treści