W tym artykule dowiesz się o:
Tradycyjnie przed rozpoczęciem Wimbledonu odbyła się impreza, na której pojawiły się wszystkie czołowe zawodniczki. Dla fanów była to szansa na zobaczenie swoich ulubionych tenisistek w pełnym makijażu i kreacjach wieczorowych.
Już pierwszego dnia z turniejem pożegnał się Rafael Nadal, a jego katem okazał się Steve Darcis. Oczywiście była to spora niespodzianka, ale chyba nie takiego kalibru, jak to, co stało się później...
Kiedy z turnieju odpadł Nadal, wydawało się, że Roger Federer ma już stosunkowo łatwą drogę do półfinału. Maestro poległ jednak po czterosetowym boju z Serhijem Stachowskim. To zdecydowanie największa sensacja turnieju, szczególnie, że Ukrainiec w kolejnym meczu również pożegnał się z imprezą.
Wiktoria Azarenka doznała kontuzji w pierwszym meczu. Płacz Białorusinki i samo zdarzenie wyglądało groźnie. Była liderka rankingu dograła spotkanie, ale na kort już więcej nie wyszła, wycofała się z turnieju. Tego samego dnia zrezygnowali z gry lub kreczowali m.in. Jo-Wilfried Tsonga, Marin Cilić czy Jarosława Szwiedowa.
Tego samego dnia z Wimbledonem pożegnała się jedna z faworytek turnieju - Maria Szarapowa. W dwóch setach lepsza od Rosjanki okazała się Michelle Larcher de Brito. To spotkanie można opisać krótko: było głośno!
Pozytywnym bohaterem pierwszych dni turnieju był Dustin Brown. Jamajczyk z niemieckim paszportem bez straty seta przeszedł kwalifikacje, a następnie pokonał Guillermo Garcię i Lleytona Hewitta.
Urszula Radwańska pożegnała się z turniejem, ale wciąż o punkty (a raczej o ich obronę) walczy Agnieszka Radwańska. Krakowianka dopiero w III rundzie miała poważniejszy sprawdzian, który zdała i wciąż pozostaje w grze.
Jerzy Janowicz pobił swój ubiegłoroczny wyczyn i po znakomitym meczu z Nicolásem Almagro awansował do IV rundy. Ciężki mecz musiał rozegrać już w środę, kiedy jego rywalem był nieobliczalny Radek Stepanek. Czech poddał mecz w drugim secie.
Przegląd kończymy kankanem w wykonaniu Łukasza Kubota i mamy nadzieję, że kolejny tydzień zakończymy w równie dobrych humorach!