Tokio 2020. Polacy zastopowani. Podsumowanie drugiego dnia zmagań w boksie olimpijskim
Nie udał się podbój igrzysk w Tokio Sandrze Drabik oraz Damianowi Durkaczowi. Reprezentanci Polski odpadli w 1/16 finału, ulegając rywalom na punkty. Podczas drugiego dnia zmagań w boksie olimpijskim zaprezentowały się międzynarodowe sławy.
Kolejną Polską nadzieją w niedzielny poranek był Damian Durkacz - jedyny polski pięściarz na igrzyskach. 22-latek nie mógł mówić o szczęściu w losowaniu, bowiem trafił na wicemistrza Europy - Gabila Mamiedowa. Od samego początku to bardziej utytułowany pięściarz przeważał. 27-latek przez trzy rundy kontrolował wydarzenia w ringu, zwyciężając u wszystkich arbitrów 30-27. Dla młodego Durkacza oznaczało to koniec marzeń i pożegnanie z igrzyskami.
W niedzielę rozegrano pojedynki w trzech kategoriach wagowych. Panie rywalizowały w wadze do 51 kilogramów, natomiast panowie walczyli w kategoriach do 63 oraz 81 kilogramów.
ZOBACZ WIDEO: Rozegranie największym problemem kadry siatkarzy? "Tego zdecydowanie brakowało z Iranem"Oczy kibiców pięściarstwa były zwrócone szczególnie na wagę Damiana Durkacza, która określana jest jako najmocniej obsadzona. Jedną z gwiazd tej kategorii jest Keyshawn Davis, który ma aspiracje medalowe. Gwiazda reprezentacji USA w boksie zwyciężyła dziś jednogłośnie na punkty z Enrico La Cruzem.
Równie dobrze poradził sobie Białorusin Dmitry Asanau, który w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk pokonał wyraźnie Damiana Durkacza. Asanau wygrał 5:0 z Jordańczykiem Alkasbehem.
Pełne wyniki niedzielnych zmagań w boksie olimpijskim kobiet i mężczyzn TU.
Zobacz także: Tokio 2020. To nie tylko święto sportu. Oni zginęli podczas igrzysk olimpijskich
Zobacz także: Tokio 2020. To był najlepszy mecz Polaków! Tak to powinno wyglądać