Tokio 2020. "Aniołki Matusińskiego" spełniły swoje marzenia. Poznaj skład srebrnej polskiej sztafety

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: polska sztafeta 4x400 kobiet
Getty Images / / Na zdjęciu: polska sztafeta 4x400 kobiet
zdjęcie autora artykułu

Większość z nich zwalczyło różne przeciwności losu, aby powalczyć o brakujący w ich kolekcji krążek. Oto sztafeta kobiet 4x400 metrów, która wywalczyła w Tokio srebrny medal olimpijski.

Natalia Kaczmarek

23-latka była uczestniczką naszej finałowej, złotej sztafety mieszanej 4x400 metrów. - Trudno odpocząć po takim biegu, ale to złoto ściągnęło ze mnie presję, bo jestem już przynajmniej częściowo spełniona. Dlatego zachowuję chłodną głowę. Mam nadzieję, że jeszcze jeden medal będę świętować - powiedziała Natalia Kaczmarek.

Natalia Kaczmarek

Prywatnie jest dziewczyną Konrada Bukowieckiego, który podczas igrzysk olimpijskich w Tokio zawiódł, odpadając w eliminacjach pchnięcią kulą. Jak przyznała przed startem swojego partnera, przekazała mu swój złoty medal, aby się nim "natarł". Niestety nie przyniosło to szczęścia.

Cieszyła się jak dziecko. Maria Andrejczyk z upragnionym medalem (wideo)

Anna Kiełbasińska

W lutym tego roku jej start podczas igrzysk olimpijskich stał pod dużym znakiem zapytania. Z powodu problemów ze stawem skokowym i pęknięcia kości Anna Kiełbasińska musiała poddać się operacji. Tym samym zakończyła zimowe starty, zanim na dobre je rozpoczęła. - Modlę się, żeby zdążyć - mówiła nam kilka miesięcy temu. I zdążyła.

Anna Kiełbasińska

Do składu na igrzyska olimpijskie została dołączona w ostatniej chwili. Podczas zgrupowania w Japonii uzyskiwała znakomite czasy. Trener Aleksander Matusiński postanowił włączyć ją do składu na półfinał. Pobiegła znakomicie. W sobotę stanie przed szansą na zwieńczenie swojej kariery.

- Nie chcę składać żadnych deklaracji. Trzeba jednak myśleć perspektywicznie i układać sobie życie. Jestem kobietą i myślę o założeniu rodziny - przyznała przed kamerami TVP po wyścigu półfinałowym Anna Kiełbasińska.

Iga Baumgart-Witan

Przez niemal cały olimpijski sezon borykała się z problemami ze ścięgnem Achillesa. Kolce założyła dopiero na kilka tygodni przed startem w mistrzostwach Polski, które poprzedzały wyjazd do Tokio. Jej występy na igrzyskach pokazują, że ze swojej formy nie straciła absolutnie nic.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek z brązowym medalem IO w Tokio. Czy będzie zadowolony z tego osiągnięcia?

Iga Baumgart-Witan

Jako uczestniczka sztafety mieszanej ma już złoty medal olimpijski. Nie mogła go jednak odebrać podczas ceremonii medalowej nad czym mocno ubolewała. - Byłyśmy wzruszone i było nam przykro, że nie wpuścili nas na podium. Ale to jest też nasz medal - powiedziała Iga Baumgart-Witan.

Jej największym indywidualnym osiągnięciem był awans do finału biegu na 400 metrów podczas mistrzostw świata w Doha.

Tokio 2020. Pierwszy taki medal w kajakarstwie dla Polski. "Sukces wziął się z zaufania"

Małgorzata Hołub-Kowalik

Tokio było zamknięciem pewnego etapu w jej sportowym życiu. Jak przyznała kilka tygodni temu w rozmowie dla WP SportoweFakty start w stolicy Japonii był jej ostatnim na największej imprezie czterolecia.

Małgorzata Hołub-Kowalik

- Na 100 proc. są to moje ostatnie igrzyska. To nie będzie jednak tak, że po igrzyskach zakończę trenowanie. Aż tak rygorystycznie do tego nie podchodzę i daję sobie przyszły sezon taki testowy. Będę trenowała i się przygotowywała, ale z myślą, że będę się wyciszać i będę chciała zakładać rodzinę - przyznała otwarcie Małgorzata Hołub-Kowalik. [b]

Justyna Święty-Ersetic [/b]

Ostatnie tygodnie były dla 28-latki prawdziwą drogą przez mękę. Jej olimpijskie przygotowania zostały storpedowane przez komplikacje związane z koronawirusem. Justyna Święty-Ersetic miała duszności, przez które nie mogła złapać tchu w trakcie treningu.[b]

[/b]Justyna Święty-Ersetic

Będąc już w Japonii mistrzyni Europy z 2018 roku doznała kontuzji mięśniowej, która mogła wykluczyć ją z olimpijskiego startu. Nic bardziej mylnego. Biegaczka z Raciborza wywalczyła dwa medale - złoto w sztafecie mieszanej i upragnione srebro wspólnie z koleżankami w sztafecie 4x400.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)