To nie żart. Zamierza ustanowić wręcz niewyobrażalny rekord świata

Adrian Kostera chce pobić rekord Guinessa. Jeżeli mu się to uda, niedawne osiągnięcie Roberta Karasia będzie przy tym... Nawet nie wiadomo, jak to nazwać. Wyzwanie Kostery jest niewyobrażalne.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Adrian Kostera Instagram / oficjalny profil / Adrian Kostera
Jeszcze kilka dni temu wszyscy fani triathlonu żyli tym, co robi Robert Karaś. Polak walczył o rekord świata na niesamowitym dystansie 10-krotnego Ironmana.

Mowa o 38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze i 422 km biegu. Karaś finalnie dopiął swego i poprawił wynik Belga Kennetha Vanthuyne'a o ponad... 18 godzin!

Jego czas to 182 godziny, 43 minuty i 43 sekundy. Wszyscy byli po ogromnym wrażeniem jego wyniku w tym wyzwaniu.

Więcej o tym wyczynie pisaliśmy tutaj -->> Robert Karaś dokonał niemożliwego! Czapki z głów

Jak jednak nazwać to, co chce zrobić Adrian Kostera? Ten chce pobić niesamowity światowy rekord Guinessa.

"Planuję pokonać dystans 40 170 km, czyli dystans dłuższy niż długość ziemskiego równika" - oznajmił w mediach społecznościowych. Żeby to zrobić, Kostera musi przepłynąć 1 205 km, przejechać na rowerze 31 132 km i przebiec 7 833 km.

"To będzie ekscytujący rok!" - dodał na koniec. Swoje wyzwanie rozpoczął 1 czerwca 2023 roku. "Baw się dobrze", "Trzymamy kciuki", "Coś jest niemożliwe dopóki nie zostanie zrobione" - pisali w komentarzach jego fani.

Zobacz także:
"Prywatny bohater". Karaś walczył nie tylko o rekord świata
Wiadomo, co otrzyma Karaś za triumf w morderczym wyścigu

ZOBACZ WIDEO: Nigdy o tym nie mówił. Mistrz KSW ujawnił swoją tajemniczą przeszłość
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×