- To mój pierwszy start w Polsce. Organizatorzy wykonali kawał dobrej roboty, a publiczność była wspaniała. Jestem tym bardziej zadowolony, że zwyciężyłem i to w dobrym stylu - mówi Max Stapley, zwycięzca Enea IRONMAN 70.3 Gdynia 2024.
Słowom brytyjskiego triathlonisty ciężko się dziwić, ponieważ Gdynia po raz kolejny pokazała, że nie ma sobie równych pod względem atmosfery i dopingu, który towarzyszy triathlonistom na starcie, mecie i trasie zawodów. To wsparcie kibiców poniosło Maxa Stapleya do pewnego zwycięstwa w czasie 3:38:36. Niemal pięć minut stracił do niego drugi na mecie Gabriel Sandor ze Szwecji, a na najniższym stopniu podium stanął Duńczyk, Anders Toft Nielsen. Polacy tym razem poza czołówką.
W rywalizacji kobiet zobaczyliśmy pokaz siły duńskiego triathlonu. Zwyciężyła 23-letnia Sif Madsen w czasie 4:09:11. Na drugim miejscu jej rodaczka, Katrine Graesboll Christensen, a podium uzupełniła Włoszka, Margie Santimaria. Na czwartej pozycji uplasowała się reprezentantka Polski, Marta Łagownik, której do miejsca na podium zabrakło nieco ponad minutę.
ZOBACZ WIDEO: Rekordowa edycja wyścigu w Warszawie. "To trasa na rekord świata"
- Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa. Trasa wyścigu jest świetna, a najbardziej podobała mi się atmosfera podczas biegu. Było tam mnóstwo kibiców, którzy mocno mnie dopingowali - dodaje Sif Madsen, zwyciężczyni Enea IRONMAN 70.3 Gdynia 2024.
Co ciekawe, Dunkę wspierał na miejscu nie kto inny jak Magnus Ditlev, zwycięzca gdyńskich zawodów z 2020 roku i aktualnie jeden z czołowych triathlonistów na świecie, który jest partnerem Sif Madsen. Reprezentant Danii, wymieniany w ścisłym gronie faworytów tegorocznych mistrzostw świata IRONMAN, pojawił się w Gdyni bez wcześniejszej zapowiedzi i wywozi stąd kolejne dobre wspomnienia.
- Odniosłem tutaj moje pierwsze zwycięstwo w profesjonalnej karierze, a teraz to samo zrobiła moja dziewczyna. To miasto jest wspaniałe - komentował Magnus Ditlev.
Ditlev zaskoczył jeszcze na koniec niedzielnych zmagań, gdy pojawił się na scenie podczas ceremonii wręczenia slotów, czyli przepustek na Mistrzostwa Świata IRONMAN 70.3 w 2025 roku, które zostaną rozegrane w hiszpańskiej Marbelli. 50 zawodników i zawodniczek, którzy znaleźli się w czołówce swoich kategorii wiekowych, otrzymało tradycyjne monety symbolizujące start w mistrzostwach z rąk duńskiego mistrza.
Po raz pierwszy w Gdyni rozegrano także wyścig na dystansie olimpijskim, czyli Enea 5150 Gdynia. Najszybsi okazali się w nim Dawid Mielke i Małgorzata Otworowska. Dzień wcześniej rozegrano także nowy wyścig 4:18:4 Gdynia powered by Sportano.pl, skrojony przede wszystkim pod triathlonowych debiutantów. Triumfowali w nim Jarosław Jankiewicz i Malin Ehlers.
Więcej informacji o Enea IRONMAN 70.3 Gdynia można znaleźć na stronie www.ironmangdynia.pl. W tym sezonie czekają nas jeszcze jedne zawody z serii IRONMAN Poland. Na przełomie sierpnia i września triathloniści rywalizować będą w Poznaniu.