Siódmy po kwalifikacjach w stawce 36 zawodników z całego świata, Milan Pawelec w pierwszym z dwóch wyścigów szybko awansował na wysokie, trzecie miejsce. Mimo niegroźnej wywrotki w połowie dystansu, młody Polak był w stanie wrócić na tor na jedenastej pozycji i na ostatnim "kółku" widowiskowo wyprzedzić rywali w drodze po ósmą lokatę.
Kilka godzin później podopieczny ekipy AGR przebił się na czwarte miejsce i do ostatnich metrów drugiego wyścigu gonił podium, rozmijając się z trzecią pozycją o zaledwie sekundę. Był także najwyżej sklasyfikowanym debiutantem.
ZOBACZ WIDEO: Dariusz Wróbel odpowiada Władysławowi Komarnickiemu
Dzięki temu, po dwóch pierwszych wyścigach Polak zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Druga z siedmiu rund motocyklowych mistrzostw Europy Moto2 odbędzie się na przełomie maja i czerwca w hiszpańskim Jerez de la Frontera.
- Cieszę się z tak dobrego rozpoczęcia sezonu, choć oczywiście czuję lekki niedosyt. W obu wyścigach byłem bardzo blisko podium, mimo iż cały czas uczę się nowego dla mnie motocykla i kategorii, a to nastraja mnie bardzo optymistycznie przed kolejnymi wyścigami - mówi Milan Pawelec.
- Warunki w Portugalii były zmienne i trudne. Podczas pierwszego wyścigu tor przesychał i był bardzo śliski. Podczas drugiego wiał bardzo silny wiatr. Mimo wszystko byliśmy konkurencyjni przez cały weekend, niezależnie od pogody. Bardzo dziękuję całemu zespołowi, mojej rodzinie, naszym sponsorom i oczywiście polskim kibicom, którzy dopingowali nas przez całe zawody. Do zobaczenia w Jerez! - dodaje polski motocyklista.