Świetny wynik Valentino Rossiego w Katarze. "Musiałem podjąć ryzyko od samego początku"

Valentino Rossi w dobrym stylu rozpoczął nowy sezon MotoGP. Doświadczony Włoch zajął w Katarze drugą pozycję, choć startował do wyścigu z dziesiątego pola.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Ostatnie tygodnie nie były udane dla teamu Yamahy. Testy przed inauguracją nowego sezonu MotoGP pokazały, że motocykle tego zespołu nie współgrają najlepiej z nowymi oponami firmy Bridgestone. Potwierdziło się to podczas kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Kataru w Doha, gdzie Jorge Lorenzo wykręcił piąty czas, a Valentino Rossi zajął dziesiątą pozycję.

Początek wyścigu pokazał jednak, że w motocyklach Yamahy drzemie spory potencjał. Lorenzo po dobrym starcie znalazł się na prowadzeniu, ale nie ukończył rywalizacji wskutek błędu i upadku na jednym z zakrętów. Z kolei "Doctor" dogonił czołówkę i stoczył pasjonujący pojedynek o zwycięstwo z Marcem Marquezem. Włoch kilkukrotnie wychodził na prowadzenie, ale ostatecznie musiał uznać wyższość aktualnego mistrza świata.
- To była wielka bitwa. Mój wyścig przyniósł mi sporo frajdy i bardzo mi się to podobało. Musiałem podjąć ryzyko od samego początku, skoro startowałem z czwartego rzędu, ale sprzęt był bardzo szybki i dał mi możliwość nawiązania walki z Marciem. Miałem nawet swoje szanse, żeby wygrać, ale Marc był lepszy ode mnie i zasłużył na ten sukces. Zakończenie rywalizacji na drugiej pozycji to dla mnie świetny wynik na początek sezonu, dlatego jestem zadowolony i szczęśliwy - przyznał Włoch po zakończeniu wyścigu.
Valentino Rossi okazał się minimalnie gorszy od Marca Marqueza na mecie Grand Prix Kataru. Valentino Rossi okazał się minimalnie gorszy od Marca Marqueza na mecie Grand Prix Kataru.
Rossi nie ukrywa, że początkowo był zadowolony z drugiej pozycji i chciał taktycznie dowieźć pewne punkty do mety, ale ostatecznie postanowił zaryzykować i wdał się w walkę z Marquezem. - Kiedy jechałem na drugim miejscu, byłem już bardzo zadowolony i nie chciałem za bardzo ryzykować, bo za mną jechali Dani Pedrosa i Alvaro Bautista. Dla mnie świadomość osiągnięcia podium była świetna. Jednak miałem szansę na zwycięstwo i wciągnąłem się w tę zabawę, ale Marc był zbyt silny - dodał utytułowany motocyklista.

Równocześnie "Doctor" znalazł pozytywy w zmianach regulaminowych, do jakich doszło przed sezonem 2014. - To był pierwszy raz, kiedy MotoGP wyglądało jak za dawnych lat, może sprzed dziesięciu sezonów. Wszyscy jechali w jednym, świetnym tempie. Było też trochę błędów, mijanek... O to w tym chodzi! Być może Dorna miała świetny pomysł - skomentował sytuację Rossi, który równocześnie był zaskoczony wypadkiem swojego kolegi z zespołu. - Zwykle jazda Jorge jest fantastyczna i jest bardzo silny na pierwszych okrążeniach, więc nie rozumiem, jaki błąd popełnił podczas upadku - podsumował Włoch.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Valentino Rossi w sezonie 2014 sięgnie po tytuł mistrzowski w MotoGP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×