Problemy Valentino Rossiego z motocyklem. "Mam kłopot, by odkręcić manetkę do końca"
Valentino Rossi nie wypadł najlepiej na piątkowych treningach przed wyścigiem o Grand Prix Francji na torze Le Mans. Włoch skończył dzień z dziesiątym wynikiem.
- Nie jestem zadowolony z treningów, zwłaszcza tego popołudniowego. Nie byłem w stanie trzymać mocnego tempa i ukończyć rywalizacji w czołówce. Miałem sporo problemów z motocyklem, zwłaszcza jeśli chodzi o przyspieszenie. Mam kłopot, by odkręcić manetkę do końca, bo maszyna zachowuje się bardzo nerwowo. Staraliśmy się to jakoś rozwiązać w trakcie trwania treningu, ale nie udało się - powiedział zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.
Doświadczony Włoch ciągle jednak wierzy, że weekend we Francji może okazać się dla niego udany. - Jestem daleko z tyłu, więc w sobotę musimy dokładnie sprawdzić dane i poprawić nasze osiągi, aby być bardziej konkurencyjnym. Ważne jest, aby na starcie być w pierwszej piątce. Różnica między Jerez a Le Mans jest niewiarygodna, jeśli chodzi o sprzęt, więc musimy zmienić wiele rzeczy. Jednak na tym torze zawsze tak jest! - dodał "The Doctor".