W sobotnich kwalifikacjach Jorge Lorenzo uzyskał szósty czas, ale wydawało się, że w wyścigu Hiszpan będzie w stanie poprawić swoją pozycję, bo motocykle Movistar Yamaha MotoGP spisywały się dość dobrze w wolnych treningach.
[ad=rectangle]
Dobrą dyspozycję japońskiego zespołu w niedzielę potwierdził Valentino Rossi, który po udanym starcie znalazł się nawet na prowadzeniu. Ostatecznie doświadczony Włoch ukończył rywalizację na drugiej pozycji. Tymczasem Lorenzo wdał się w walkę z rywalami w środku stawki, przez co stracił cenne sekundy i przyjechał do mety na szóstym miejscu.
Hiszpan nie ukrywał, że nie jest zadowolony z osiągniętego wyniku. - Cóż, spodziewałem się znacznie więcej po kwalifikacjach i wyścigu, ponieważ sesje treningowe pokazały, że mamy dobre tempo. Sam początek wyścigu nie był taki zły, ale potem miałem problem z wyprzedzeniem rywali i zostałem w tyle, jadąc nie najlepszym tempem. Próbowałem przebić się do przodu, ale bez powodzenia - powiedział Lorenzo po zakończeniu rywalizacji.
Lorenzo obecnie zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw, co nie jest spełnieniem jego marzeń. - Jestem przekonany, że nasza szansa nadejdzie bardzo szybko, ponieważ ciężko pracujemy i coraz częściej jesteśmy w czołówce w trakcie wyścigu. Teraz myślami jestem już w kolejnym wyścigu i staram się po prostu przygotować do zawodów w Mugello - dodał hiszpański motocyklista.