Marc Marquez: Ten tor zawsze sprawiał mi sporo trudności

Trwa świetna seria Marca Marqueza w MotoGP. W niedzielę Hiszpan wygrał wyścig o Grand Prix Katalonii i był to jego siódmy z rzędu triumf w tym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed wyścigiem w Barcelonie sporo mówiło się o tym, iż nadszedł moment, w którym Marc Marquez w końcu poniesie porażkę. Hiszpan nie błyszczał podczas treningów - wygrał tylko jedną sesję treningową, podczas kwalifikacji zanotował upadek i po raz pierwszy w tym roku nie zdobył pole position. Jednak niedzielny wyścig po raz kolejny ułożył się po myśli aktualnego mistrza świata.
[ad=rectangle]
Wprawdzie przez znaczną część wyścigu na prowadzeniu znajdował się Valentino Rossi, jednak w końcówce młody Hiszpan znalazł sposób na wyprzedzenie dziewięciokrotnego mistrza świata. - Cieszę się z tego zwycięstwa, ponieważ to jest tor, który zawsze sprawiał mi sporo trudności. Wystarczy popatrzeć ile problemów przyniósł mi ten weekend. Po raz pierwszy w tym roku nie zdobyłem pole position, po raz pierwszy w tym sezonie zanotowałem upadek - powiedział po wyścigu Marquez.

"MM93" przez znaczną część wyścigu musiał walczyć o pozycje z rywalami - najpierw ze wspomnianym wcześniej Rossim, a na ostatnim okrążeniu także z Dani Pedrosa. Hiszpan przypuścił nawet atak na swojego młodszego kolegę z zespołu Repsol Honda Team, ale okazał się on nieskuteczny, w wyniku czego Pedrosa spadł na trzecie miejsce. - To był trudny wyścig, biorąc pod uwagę walkę z Danim, Valentino i Jorge Lorenzo. Myślę, że ostatnie zakręty wyścigu były naprawdę ciekawe, biorąc pod uwagę manewry Valentino i Daniego. Jestem zadowolony, że zgarnąłem 25 punktów do klasyfikacji mistrzostw. Ponadto wygrałem wyścig w tym samym dniu, w którym mój brat triumfował w Moto3, a odbyło się to przy obecności moich fanów. To coś świetnego - dodał Marquez.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)