W kwietniu Colin Edwards ogłosił, iż po tym sezonie kończy karierę. Amerykanin miał dokończyć rywalizację w barwach zespołu NGM Forward Racing, ale kiepskie wyniki sprawiły, iż zmienił zdanie. Obecnie na koncie Edwardsa widnieje tylko jeden punkt, który zdobył w inaugurującym sezon wyścigu w Katarze.
[ad=rectangle]
Dużo lepiej na motocyklu włoskiego zespołu radzi sobie za to Aleix Espargaro, który obecnie jest najlepszym zawodnikiem w stawce motocykli open. Dlatego Edwards podjął decyzję, iż w najbliższych tygodniach nie będzie już regularnie startować w MotoGP. - Będę startować na chybił trafił. Na pewno zaliczę wyścigi na Silverstone i w Walencji. W przypadku pozostałych Grand Prix, zobaczy się - stwierdził 40-latek.
Edwardsa na pewno nie zobaczymy w wyścigu o Grand Prix Czech, który 17 sierpnia odbędzie się w Brnie. W miejsce Amerykanina wystąpi Alex de Angelis, który ma w swoim CV starty w kategorii Moto2. De Angelis startował regularnie w MotoGP w latach 2008-2009, ale nie odniósł większych sukcesów.