Valentino Rossi z problemami w Katarze. "Brakuje mi szybkości"

Valentino Rossi nie ma powodów do zadowolenia. W trakcie pierwszego treningu przed wyścigiem o Grand Prix Kataru Włoch uzyskał dopiero dziewiąty czas.

W trakcie przedsezonowych testów Valentino Rossi pokazywał się z bardzo dobrej strony. Zawodnik Movistar Yamaha MotoGP kręcił bardzo dobre czasy również w Katarze, gdzie przed kilkoma dniami odbyły się ostatnie testy MotoGP.
[ad=rectangle]
"Doctor" przyznał jednak, że podczas czwartkowego treningu korzystał z innych ustawień motocykla. - To była trudna sesja treningowa, bo nie byłem wystarczająco szybki. Dlatego skończyło się na dziewiątym miejscu. Próbowaliśmy innych rozwiązań niż w trakcie ostatnich testów, ale to miało zły wpływ na tylną oponę. Była uszkodzona po przejechaniu ledwie pięciu czy sześciu okrążeń - powiedział Rossi.

Włoch ma nadzieję, że w trakcie kolejnych sesji treningowych uda mu się uporać z problemami. - W drugiej części treningu też nie byliśmy wystarczająco szybcy. Zgromadziliśmy jednak dużo danych i teraz musimy je przeanalizować, aby wiedzieć co mamy poprawić. Pozostaje czekać na piątkowy trening i wtedy zobaczymy czy jesteśmy w stanie jechać szybciej - dodał zawodnik Yamahy.

Równocześnie włoski motocyklista ma nadzieję na dobry wynik w kwalifikacjach. - Na pewno mam problem z tylną oponą, która jest bardzo miękka. W efekcie brakuje mi przyczepności. Musimy to naprawić, aby odzyskać nasze tempo. Chciałbym zejść poniżej czasu 1:55, a kwalifikacje zakończyć w pierwszej dziesiątce - podsumował doświadczony Włoch.

Źródło artykułu: