Awaria motocykla Marca Marqueza. "To jest sytuacja, na którą jestem przygotowany"

Marc Marquez w dość niecodziennych okolicznościach zdobył pole position do wyścigu o Grand Prix Ameryk na torze w Austin.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed rozpoczęciem kwalifikacji Marc Marquez jawił się jako kandydat numer jeden do zdobycia pole position. Charakterystyka toru w Austin odpowiada motocyklom Repsol Honda Team, co potwierdziły wyniki treningów. "MM93" wygrał z trzy z czterech rozegranych sesji treningowych.
[ad=rectangle]
Jednak w połowie kwalifikacji w motocyklu Marqueza doszło do awarii. Hiszpan w tym momencie znajdował się na prostej startowej, więc zaparkował swój motocykl na torze, przeskoczył do boksów i pobiegł po rezerwową maszynę. Na nieprzygotowanym motocyklu aktualny mistrz świata wykręcił rekordowe okrążenie i zdobył pierwsze w tym roku pole position.

- Jestem zadowolony, bo po problemie z motocyklem, udało mi się powrócić na tor i uzyskać najlepszy czas. To była sytuacja, na którą jestem przygotowany. Bo kiedy przekraczałem linię startową na drugim komplecie opon, to zobaczyłem kontrolkę ostrzegawczą. Kiedy ona się zapala, zaleca nam się wyłączenie silnika - zdradził po zakończeniu wyścigu Marquez.

Hiszpan popisał się nie lada zwinnością. Marquez bardzo szybko pobiegł do boksów, wsiadł na zapasowy motocykl i powrócił na tor w takim momencie, że był w stanie pokonać jedno okrążenie kwalifikacyjne. - Przejechałem na limicie to okrążenie i wszystko w tym motocyklu pracowało jak należy. To ważne dla nas, bo niedzielny wyścig może być rozgrywany w różnych warunkach pogodowych. Jeśli wyścig będzie na suchej nawierzchni, to jestem gotowy. Jeśli będzie mokro, to zobaczymy jak się sprawy potoczą - dodał "MM93".

Komentarze (0)